A-HA
Kilka charakterystycznych dźwięków zagranych na klawiszach sprawiło, że trzyosobowy norweski zespół znalazł się ponad 35 lat temu na ustach wszystkich. Te dźwięki to początek piosenki "Take on Me", a zespołem jest oczywiście A-ha. W filmie "A-ha" Morten Harket i spółka wspominają swoje trudne początki, inspiracje (z Uriah Heep i Jimim Hendriksem na czele) i rozwój kariery, które sprawiły, że dziś są uznawani nie tylko za najpopularniejszy norweski zespół wszechczasów, ale też kwintesencję światowej muzyki rozrywkowej lat 80.