Reprezentacje rozpoczęły turniej, Polska lepsza od Czech
Dwa pierwsze mecze Międzynarodowego Turnieju Nadziei Olimpijskich obejrzeli we wtorek kibice w hali Rondo. Zwycięstwa odniosły reprezentacje Polski i Węgier.
Biało-czerwoni w swoim pierwszym meczu podejmowali Czechów. Polacy świetnie weszli w spotkanie. Do szóstej minuty kompletnie zdominowali swoich rywali i w połowie pierwszej kwarty prowadzili aż 17:2. W kolejnych minutach Czesi nieco się otrząsnęli i zaczęli grać, ale i tak ulegli gospodarzom 7:23.
W drugiej kwarcie gra się wyrównała i oba zespoły regularnie wymieniały się punktami. Ostatecznie Czesi zwycężyli 19:17. Polacy do dobrej gry powrócili w trzeciej kwarcie, głównie dzięki błędom rywali. Duża liczba fauli, akcji 2+1 i skutecznych kontrataków dała biało-czerwonym wygraną 18:11 i prowadzenie w całym meczu 58:37.
Polacy chyba jednak zbyt szybko uwierzyli w zwycięstwo i w czwartej kwarcie zupełnie stanęli. Reprezentacja Czech od razu to wykorzystała i zaczęła odrabiać straty. Gościom udało się doprowadzić do wyniku 61:50 na cztery minuty przed końcem starcia. Polacy przerwali jednak serię Czechów i choć przegrali czwartą kartę 12:24 to cały mecz zwyciężyli 70:61.
Wcześniej na parkiecie hali Rondo zmerzyli się Węgrzy i Słowacy. Nasi południowi sąsiedzi wygrali dwie pierwsze kwarty, ale lepsza druga połowa Węgrów dała im zwycięstwo 74:70.
W środę o godz. 17.00 Czesi zmierzą się ze Słowakami, a o godz. 19.00 Polacy podejmą Węgrów. Dwa najlepsze zespoły pod dwóch dniach rozgrywek wejdą do finału, a dwa pozostałe zagrają w meczu o trzecie miejsce.
Międzynarodowy Turniej Nadziei Olimpijskich to tradycyjne zawody koszykarskie, rozgrywane co roku w innym z czterech państw. Biorą w nim udział reprezentacje do lat szesnastu Polski, Czech, Węgier i Słowacji.
Węgry - Słowacja 74:70 (15:18, 20:23, 20:15, 19:14)
Węgry: Benedek Mate Kovacs (26), Vincent Valerio-Bodon (13), Akos Kopacsi (9), Peter Veraszto (7), Mate Pinter (6), Milan Dokmanovic (5), David Fekete (4), Kristóf Kovacs (3), Matyas Kiss (1), Soma Balazsi, Norbert Lokacs, Andras Csikai.
Słowacja: Ratislav Sipkovsky (17), Filip Peter Rakai (17), David Erben (10), Richard Sturcel (8), Matus Skuben (6), Matus Sedlak (6), Adam Korfanta (2), Matej Simonak (2), Samuel Lenjik (2), Timotej Micuda, Matej Mravec.
Polska - Czechy 70:61 (23:7, 17:19, 18:11, 12:24)
Polska: Wojciech Kosiuk (17), Miłosz Góreńczyk (10), Adrian Sobkowiak (9), Mateusz Czempiel (9), Mateusz Kaszowski (8), Igor Yoka-Bratasz (7), Jakub Ciemiński (7), Filip Siewruk (3), Łukasz Klawa, Damian Skowroński, Sebastian Rompa, Szymon Zapała.
Czechy: David Bohm (14), Nikolaos Noumeros (12), Mikolas Houser (10), Matous Pelikan (8), Tadeas Manas (4), Jakub Kolata (4), Jan Hanzalek (3), Pavel Cerny (3), Gabriel Ptak (3), Vojtech Sykora, Matej Fanta, Mikulas Whalen.