Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportBekas: Problem ze skutecznością w głowach, a nie w nogach

Bekas: Problem ze skutecznością w głowach, a nie w nogach

Dodano: , Żródło: LM.pl
Bekas: Problem ze skutecznością w głowach, a nie w nogach

Sokół Kleczew w sobotę pokonał KP Starogard Gdański 1:0. Choć kleczewianie mieli więcej sytuacji, piłka do siatki wpadła tylko raz.

Sokół Kleczew w sobotę pokonał KP Starogard Gdański 1:0. Choć kleczewianie mieli więcej sytuacji, piłka do siatki wpadła tylko raz.

- Pierwsza połowa zdecydowanie pod nasze dyktando, szkoda niewykorzystanych sytuacji. Doliczyłem się ich pięciu. Można było ten mecz do pierwszej połowy zakończyć. Nie byłoby tej nerwówki w drugiej części spotkania - mówił po meczu Tomasz Bekas. 

Szkoleniowiec Sokoła Kleczew mówi, że jego zespół cały czas pracuje nad skutecznością. - Siedzi to w głowie, a nie w nogach. W treningu chłopacy wyglądają całkowicie inaczej. Wiadomo jednak, że trening to trening, a warunki meczowe są zupełnie inne. Będziemy pracowali tak, jak do tej pory, nie będę nic zmieniał w swojej filozofii. Chcemy grać piłkę na tak. Szkoda mi chłopaków, bo się napracowali. Mając w zapasie przynajmniej jedną bramkę więcej, trenerzy mają mniej siwych włosów na głowie.

- Analizowaliśmy zespół przeciwnika. Wiedzieliśmy, że to bardzo niebezpieczna drużyna. Brakuje punktów, ale jestem pewien, że za chwilę drużyna Roberta odpali i faworytom punkty też pozabiera - oceniał po meczu Tomasz Bekas. - Cieszymy się z kolejnych trzech oczek. Fajnie, że ta seria zwycięskich meczów to już trzy spotkania plus awans w pucharze. Mam nadzieję, że gdy drużyna nauczy się wygrywać to ta seria będzie trwała jeszcze dłużej. W piłce nożnej nie można jednak nic planować, ona uczy pokory. 

W drugiej połowie sobotniego starcia trener Sokoła Kleczew postanowił wprowadzić na boisko trzech zawodników defensywnych. - Liczyłem na to, że po ich wejściu uspokoimy grę, szczególnie po odbiorach. Nie ukrywam, że mam ogromny żal do chłopaków, że zbyt szybko się tej piłki pozbywaliśmy. Należy też docenić to, co zaproponował zespół przeciwnika. NIe położyli się na boisku. Chciałem trochę więcej doświadczenia. Nie do końca to wyszło, ale na pewno nie będę krytykował moich zawodników publicznie. Na spokojnie wyjaśnimy to sobie w szatni. 

Kolejnym rywalem Sokoła będzie Unia Solec Kujawski. Szansa na czwarte z rzędu zwycięstwo jest duża. Szkoleniowiec Sokoła tonuje jednak nastroje. - W poniedziałek szybka analiza meczu z KP, od wtorku przygotowujemy się już pod kolejnego przeciwnika, czyli Unię Solec Kujawski. Będziemy starali się ponownie zdobyć trzy punkty. Żadnych planów, że ktoś się przed nami położy nie robimy. 

 

Bekas: Problem ze skutecznością w głowach, a nie w nogach
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole