Popis Eweliny Kamczyk, Medyk Konin przegrywa w hicie jesieni
Aż siedem bramek padło w meczu na szczycie Ekstraligi. Cztery gole dla Górnika Łęczna zdobyła Ewelina Kamczyk, dając im tym samym zwycięstwo zespołowi z Łęcznej.
Spotkanie lepiej zaczęły przyjezdne. Walczący od kilku sezonów z Medykiem Górnik wyszedł na starcie z koniniankami agresywnie nastawiony i bez śladu strachu. Już w piętnastej minucie tuż obok bramki z rzutu wolnego uderzyła Ewelina Kamczyk. Jak się później okazało był to tylko przedsmak występu byłej zawodniczki Medyka w Koninie.
W dwudziestej minucie przyjezdne wyszły na prowadzenie. Po indywidualnej akcji Kamczyk uderzyła po ziemi, tuż przy słupku, pokonując Emily Dolan. Już chwilę później Kamczyk mogła podwyższyć, ale po podaniu Nataszy Górnickiej skrzydłowa Górnika uderzyła ponad bramką.
W 38. minucie medyczki wyrównały. Rzut karny wywalczyła Liliana Kostowa, a z jedenastu metrów trafiła Patrycja Balcerzak. Remisem 1:1 zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Po przerwie emocji nie brakowało.
Więcej sytuacji w drugich 45 minutach stworzyły sobie łęcznianki, ale początkowo to Medyk był skuteczniejszy. W 60. minucie kolejny rzut karny dla koninianek wywalczyła Nikol Kaletka, a po raz drugi trafiła Patrycja Balcerzak. Pięć minut później było już 3:1. Po przypadkowym zagraniu Kaletki piłkę do siatki dobiła Gawrońska.
Nadzieję w 79. minucie Górnikowi dał nie kto inny, jak Ewelina Kamczyk. Piłkarka Górnika wygrała przebitki w polu karnym i umieściła piłkę w siatce po strzale z ostrego kąta. Dziesięć minut później Medyk mógł rozstrzygnąć losy rywalizacji. Dwukrotnie na bramkę Górnika uderzała Anna Gawrońska, później trzeci raz dobijała jeszcze Anastazja Szuppo, ale wszystkie te strzały zatrzymała bramkarka z Łęcznej.
Te sytuacje zemściły się po 90. minucie. Najpierw wyrównanie łęczniankom zapewniła Kamczyk, wykorzystując rzut karny wywalczony przez Dominikę Grabowską. W piątej minucie doliczonego czasu gry łęcznianki wyprowadziły jeszcze kontrę zakończoną przez Kamczyk. Czwarta bramka dająca zwycięstwo Górnikowi wywołała szał euforii na ławce rezerwowych przyjezdnych.
Zwycięstwo przedłużyło bowiem nadzieję Górnika na zdobycie mistrzostwa. Łęcznianki mają obecnie jeden punkt przewagi nad Medykiem, ale zespół Romana Jaszczaka ma jeszcze jeden mecz zaległy. Kolejne spotkanie koninianki rozegrają na wyjeździe z z AZS PSW Biała Podlaska.
Medyk Konin - Górnik Łęczna 3:4 (38', 60' Patrycja Balcerzak, 64' Anna Gawrońska - 20', 79', 90', 90'+ Ewelina Kamczyk
Medyk Konin: Emily Dolan - Sandra Sałata, Radosława Sławczewa, Maria Ficzay, Natalia Chudzik, Krystyna Sikora, Patrycja Balcerzak, Nikol Kaletka, Paulina Dudek, Liliana Kostowa (83' Anastazja Szuppo), Anna Gawrońska.
Górnik Łęczna: Anna Palińska - Dominika Grabowska, Sylwia Matysik, Natasza Górnicka, Alicja Dyguś, Ana Jelencić (65' Anna Sznyrowska), Dżesika Jaszek, Agata Guściora, Weronika Zawistowska (65' Agnieszka Jędrzejewicz), Ewelina Kamczyk, Emilia Zdunek.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.