Bieg na koniec świata i jeszcze dalej, a na trasie również KoninÂ
W najbliższy weekend 4-5 sierpnia Konin odwiedzi Karol Dzieciątko z ekipą. 26-latek, który postanowił nadać bieganiu wyższy cel, niż tylko aktywność fizyczna.
W najbliższy weekend 4-5 sierpnia Konin odwiedzi Karol Dzieciątko z ekipą. 26-latek, który postanowił nadać bieganiu wyższy cel, niż tylko aktywność fizyczna.
Podjął się niełatwego zadania zbiórki pieniędzy na leczenie koleżanki Asi Baczul – chorej na mukowiscydozę, zbiera biegając. Bieg rozpoczął 20 lipca i zamierza odwiedzić różne krainy od Ameryki po Syberię, nie opuszczając granic Polski. Czy to możliwe? Na trasie znajdują się Szwecja, Hiszpania, Afryka a nawet Piekło i Niebo, nie zabraknie też Konina.
W piątek, 4 sierpnia, wystartuje z Kalisza i zakończy 16 etap trasy w Koninie, by z samego rana w sobotę wystartować w kierunku Wrześni. Zachęca do wspólnego biegania.
- Największą dla mnie nagrodą są ludzie spotkani na trasie. Magia wspólnych kilometrów, wspólnych chwil jest nie do opisania. Wspólne wieczory, kolacje i ogniska to momenty, na które czekam z utęsknieniem i powody, dla których jeszcze raz biegnę. Oprócz tego bieganie, bieganie i walka na trasie, w której mam nadzieję nie będę sam i liczę na Waszą pomoc. Można dołączać w dowolny sposób - na kilka dni, kilka kilometrów, biegiem, rowerem czy spotkać się wieczorem na trasie - pisze pomysłodawca biegu Karol Dzieciątko.