Decyzja o drugiej elektrowni jądrowej w przyszłym roku. Konin jedną z "preferowanych lokalizacji"

Konin będzie jedną z lokalizacji uwzględnionych w Programie polskiej energetyki jądrowej, ale decyzja o tym, gdzie powstanie druga elektrownia jądrowa zapadnie dopiero w przyszłym roku – poinformował we wtorek Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej Wojciech Wrochna. Wiceminister przemysłu odwiedził we wtorek ZE PAK.
Wojciech Wrochna we wtorek odwiedził ZE PAK, gdzie zapoznał się z wynikami wstępnych badań dot. lokalizacji w Koninie elektrowni jądrowej. Rozmawiał też z władzami Konina i okolicznych samorządów, a następnie wziął udział w konferencji prasowej.
Konin jedną z „preferowanych lokalizacji”
Jak przekazał dziennikarzom, wykonane badania nie wykluczają w Koninie postawienia elektrowni jądrowej. – Wszystkie wady zasadnicze, które zgodnie z rozporządzeniem są wskazane, tutaj nie występują – powiedział. Pozytywnie ocenione zostały warunki geologiczne, hydrologiczne i sejsmiczne.
Dzięki temu Konin znajdzie się aktualizacji Programu polskiej energetyki jądrowej. To strategiczny dokument, nad którym trwają właśnie prace w rządzie. Wskazane lokalizacje będą cztery – dwie preferowane, w tym Konin, i dwie dodatkowe. To dobra wiadomość, ale i żaden przełom. Konin jest już bowiem ujęty w PPEJ z 2020 r. Jego uwzględnienie w aktualizacji dokumentu pozwala zostać miastu w grze o drugą elektrownię jądrową, ale, jak przyznał sam Wrochna, żadne decyzje w tym temacie jeszcze nie zapadły.
Rząd chce najpierw porozmawiać z potencjalnymi inwestorami, a następnie, dopiero w przyszłym roku, podjąć decyzję odnośnie ostatecznej lokalizacji i dostawcy technologii. Nie jest tajemnicą, że Konin o tę decyzję walczy głównie z Bełchatowem. Wiceminister pytany o to, która z tych lokalizacji jest lepsza stwierdził, że nie ma pełnych danych, by takiej oceny dokonać.
Dostawca technologii nie z Korei?
Dużo do powiedzenia będzie miał dostawca technologii. Lokalizacja będzie bowiem dobierana do jego potrzeb. Kto jednak nim będzie – to rozstrzygną dopiero rozmowy z inwestorami po opublikowaniu PPEJ. Wiadomo, że druga elektrownia jądrowa budowana będzie w modelu państwowo-prywatnym, czyli tak jak miało się to stać w Koninie. Rząd oczekuje od dostawcy technologii zaangażowania finansowego i będzie to jeden z głównych czynników branych pod uwagę przy wyborze partnera.
Wrochna nie wykluczył kontynuowania współpracy z Koreańczykami. – To bardzo dobry punkt startu – powiedział o dotychczasowej kooperacji pomiędzy PGE, ZE PAK i KHNP. Ale jednocześnie nie jest jeszcze przesądzone, czy to właśnie koncern z Azji będzie dalej realizował projekt.
„Krok przed Bełchatowem”
Na pewno, jeżeli rząd wybierze Konin, zaangażowany w inwestycję w jakiejś formie będzie ZE PAK. Grupa Zygmunta Solorza dysponuje terenem, na którym, częściowo, stanąć mogłaby elektrownia jądrowa oraz całą infrastrukturą towarzyszącą. Nie wiadomo jednak, czy nowy model współpracy będzie zakładał współwłasność ZE PAK nad nową elektrownią jądrową (tak jak to miało miejsce do tej pory) czy jedynie na przykład odkupienie terenu i infrastruktury przez inwestorów.
Zarówno prezes Piotr Woźny, jak i prezydent Konina Piotr Korytkowski, podkreślali we wtorek dużą akceptację społeczną w regionie dla budowy elektrowni jądrowej. – Zrobione zostało bardzo dużo w tym względzie. Dlaczego tego potencjału nie wykorzystać? Wydane zostały na to określone pieniądze. Z naszym konińskim projektem elektrowni jądrowej jesteśmy krok dalej niż Bełchatów – ocenił prezydent Konina.
2,8 GW mocy
Pod koniec października 2022 r. państwowy koncern PGE, prywatny grupa ZE PAK oraz koreańska spółka KHNP podpisały list intencyjny dot. budowy w Koninie elektrowni jądrowej o mocy 2,8 GW. Na początku tego roku KHNP poinformowało o gotowości do zawarcia umowy na sporządzenie studium wykonalności projektu. Do jej podpisania nigdy nie doszło.
Prezes PGE w maju ubiegłego roku poinformował, że spółka jest decyzja o kontynuowaniu projektu „jest bardzo daleko”. W grudniu przekazał, że rekomenduje rządowi uwzględnianie Bełchatowa w planach dot. lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej w Koninie.