Deszcz im nie straszny. Piknik Konińskiego Pyrka po raz dziesiąty
Deszcz nie przeszkodził w organizacji dziesiątego Pikniku Konińskiego Pyrka. Były jesienne warsztaty i degustacja.
Do tej pory Piknik Pyrka odbywał się na dziedzińcu Szkoły Podstawowej nr 9. Tym razem, w związku z sytuacją epidemiologiczną, Stowarzyszenie Aktywności Lokalnej „Młodzi – Aktywni” postanowiło przenieść jesienną imprezę do parku im. F. Chopina. Plan imprezy nieco zepsuła dzisiejsza pogoda.
- Pada, ale atmosfera jest gorąca – mówi Urszula Maciaszek, prezes stowarzyszenia „Młodzi – Aktywni”. - Piknik możemy zaliczyć do udanych – dodaje.
W namiotach można było wziąć udział w warsztatach, podczas których dzieci i młodzież tworzyły obrazy z liści w antyramach, robiły ziemniaczane pieczątki, jeże, malowały drewniane ptaki i plotły koszyki. Nie zabrakło też degustacji ziemniaczanych przysmaków. Był pyrczok, pyra z gzikiem, a także placki ziemniaczane i kopytka. Na scenie zaprezentowali się młodzi tancerze i wokaliści, a swoje stoisko z warsztatami profilaktycznymi miała również straż miejska.
fot. LM.pl, Rytmix Konin