Drzewo spadło na auto przy ul. Kościuszki. Park im. F. Chopina zamknięty
Środowa ulewa i wichura powaliła dwa drzewa w parku im. F. Chopina w Koninie. Jedno z nich przełamało ogrodzenie i spadło na zaparkowany obok samochód. Mieszkańcy sygnalizują, że to nie pierwsze tego typu zdarzenie, ale PGKiM, zarządca parku, rozkłada bezradnie ręce.
Czwartkowe załamanie pogody zdewastowało drzewa w wielu miejscach regionu. Ucierpiał również park im. F. Chopina. Jak poinformowała nas Czytelniczka, jedno z drzew spadło na zaparkowany koło parku, przy ul. Kościuszki, samochód. Jeszcze chwilę wcześniej przebywały w nim osoby. – Było o włos od tragedii – mówi Internautka, która była świadkiem zdarzenia. I podkreśla, że problem spadających konarów na granicy parku jest częsty. – Czy nic się nie da z tym zrobić?
Udało nam się na ten temat porozmawiać z Tomaszem Andrzejem Nowakiem, który z ramienia PGKiM zajmuje się parkiem. Jak mówi, problem jest znany, ale nie ma pola manewru. Park jest bowiem wpisany do wojewódzkiej ewidencji zabytków i tego typu prace muszą być konsultowane z konserwatorem. Kilka lat temu udało się przyciąć niektóre najbardziej wysunięte konary drzew.
– Rozumiem, że ludzie się boją, ale my żadnej decyzji nie podejmiemy. Przycięcie takich dębów równa się ich uschnięciu – mówi koniński radny. – Bardzo tym ludziom współczuję, ale co tu zrobić? Wiele miast ma ten problem.
Jak podkreśla, przycięcie drzew na granicy parku nie załatwi problemu. Dąb, który spadł w czwartek rósł bowiem po drugiej stronie alejki, ale ze względu na swoje rozmiary i tak dosięgnął ogrodzenia, przełamał je i uszkodził auto. W czwartek w parku powalone zostało jeszcze jedno drzewo – akacja, która zniszczyła ogrodzenie minizoo.
Pracownicy PGKiM w pierwszej kolejności porządkowali inne, otwarte części miasta, park został więc tymczasowo zamknięty. Najprawdopodobniej drzewa uda się zabezpieczyć do soboty i teren będzie mógł zostać ponownie udostępniony mieszkańcom. – Trzeba zrobić przegląd koron, przejrzeć wszystkie drzewa – mówi Tomasz Andrzej Nowak.
Wydaje się, że jedynym rozwiązaniem problemu jest zwracanie uwagi na komunikaty pogodowe, nie spacerowanie i nie parkowanie aut w pobliżu parku, gdy zapowiadane są wichury lub burze.
Powalone drzewo uszkodziło również linię energetyczną, ale dostawy prądu udało się szybko przywrócić. – Mieszkańcy ulicy Kościuszki nad parkiem im. F. Chopina dziękują panom z Energi za bardzo szybką naprawę zerwanej linii naziemnej elektrycznej – pisze nasza Czytelniczka.
fot. Internautka