Indeks Zdrowych Miast. Konin w ogonie rankingu. Wyróżnił się w jednym obszarze

55. miejsce na 66 miast na prawach powiatu zajął Konin w Indeksie Zdrowych Miast. Ranking przygotowany został przez ekspertów ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie oraz Grupy Lux Med.

Indeks Zdrowych Miast stworzony został po raz drugi. Obejmuje 66 miast na prawach powiatu z całej Polski, dla których wyliczany jest wspólny wskaźnik. Tworzony jest na podstawie ponad 100 mierników pogrupowanych w osiem obszarów tematycznych: zdrowie, środowisko (dwa o największym znaczeniu), ludność i pokolenia, mieszkalnictwo, infrastruktura, przestrzeń, usługi komunalne i społeczne oraz edukacja. Maksymalna wartość wskaźnika to sto. Oznacza ona „miasto idealne”, które we wszystkich obszarach zajęłoby pierwsze miejsce.

Tegorocznym zwycięzcą rankingu została Warszawa z wynikiem 69,3 pkt. Na podium uplasowały się jeszcze Bielsko-Biała (68,2 pkt) i Sopot (66,5 pkt). Konin zajął niskie 55. miejsce z wynikiem 27,2 pkt. Wyprzedziły go wszystkie inne wielkopolskie miasta: Poznań (4. miejsce, 63,3 pkt), Kalisz (28. miejsce, 38,4 pkt), Leszno (33. miejsce, 35,4 pkt), a także m.in. Włocławek (40. miejsce, 32,6 pkt),

55. miejsce Konina oznacza spadek o dwa miejsca w rankingu względem zeszłorocznej edycji. Choć sam wynik punktowy miasta się poprawił – z 21,9 na 27,2 pkt (nastąpiły jednak zmiany w metodologii indeksu).

Autorzy raportu udostępnili ponadto dziesięć miast, które najlepiej radzą sobie w każdym z poszczególnych obszarów. Konin wyróżnił się tylko w jednym – mieszkalnictwa – zajmując ósme miejsce. W tym wskaźniku pod uwagę brane były: liczba mieszkań na 1000 mieszkańców, liczba mieszkań komunalnych na 1000 mieszkańców, odsetek zasobów mieszkaniowych w formule TBS/SIM w całym zasobie mieszkaniowym, odsetek pustostanów w gminnym zasobie lokalowym, odsetek zasobu mieszkaniowego bez dostępu do toalety, czy łazienki oraz bez centralnego ogrzewania lub podłączenia do kanalizacji, udział wydatków miasta na gospodarkę mieszkaniową oraz liczba oczekujący na mieszkania socjalne na 1000 mieszkańców.