Pożar na farmie wiatrowej w Chojnach. Spłonął jeden z wiatraków
Płonie jeden z wiatraków na fermie wiatrowej w miejscowości Chojny, niedaleko Koła. Na miejscu pracują strażacy.
Spłonął jeden z wiatraków na fermie wiatrowej w miejscowości Chojny, niedaleko Koła.
Do pożaru wiatraka doszło około godz. 15. Jeden z kilku ogromnych wiatraków stanął w ogniu. Od spadających z niego części, zapaliły się drzewa w znajdującym się nieopodal zagajniku. Na szczęście strażakom udało się szybko ugasić pożar.
Ratownicy nie byli natomiast w stanie niczego zrobić z płonącym wiatrakiem. Strażacki wysięgnik nie mógł dotrzeć do źródła ognia, które znajduje się ponad 70 metrów nad ziemią. Mundurowi czekając, aż wiatrak sam się dopali gasili elementy, które od niego odpadały.
- Przy pomocy koca gaśniczego uszczelniono otwory drzwiowe, ograniczając dopływ powietrza do wnętrza elektrowni wiatrowej, potęgujący proces spalania. przy pomocy kamery termowizyjnej kontrolowano strefę spalania - informuje Mariusz Sikorski z KP PSP w Kole.
Akcja trwała blisko sześć godzin.
fot. KP PSP Koło