Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościKONIN JEST NASZ: Jak córka pani kierownik dyrektorem została

KONIN JEST NASZ: Jak córka pani kierownik dyrektorem została

Dodano:
KONIN JEST NASZ: Jak córka pani kierownik dyrektorem została

Jak zdobyć dobrze płatną posadę, gdy kwalifikacji do jej objęcia brak? W Koninie załatwia się to w taki sam sposób jak w Ministerstwie Obrony Narodowej: wystarczy solidne poparcie tych, którzy decydują o owych posad rozdawaniu. Bo Konin też ma swoich misiewiczów.

Może w takim razie ustosunkowana kandydatka miała chociaż stosowne doświadczenie w pracy z małymi dziećmi? Konińskie Towarzystwo Przyjaciół Dzieci zaświadczyło, że była wychowawczynią na koloniach. I to wystarczyło? Nie tylko wystarczyło, ale okazało się więcej znaczyć, niż kilkanaście lat pracy w żłobku, jakimi wykazała się jedna z kontrkandydatek Magdaleny Rabikowskiej.

Przy opisanym wyżej ubóstwie kwalifikacji do objęcia stanowiska dyrektora żłobka, zatrudniającego przecież ponad czterdzieści osób personelu, brak doświadczenia kandydatki w zarządzaniu jakimkolwiek zespołem ludzkim to doprawdy drobiazg.

Po podsumowaniu powyższego, po stronie atutów, które by uprawniały Magdalenę Rabikowską do objęcia stanowiska dyrektora żłobka w Koninie, mamy zero: zero kwalifikacji, zero doświadczenia, zero umiejętności! Ale to nie przeszkodziło Markowi Zawidzkiemu, sekretarzowi miasta Konina, ogłosić 22 marca 2016 roku, że „w wyniku zakończenia procedury naboru na wyżej wymienione stanowisko została wybrana Pani Magdalena Rabikowska”. Decyzję tę uzasadnił następująco: „Nabór przeprowadzono na podstawie analizy wykształcenia kandydatek oraz w oparciu o wyniki z testu i rozmowy kwalifikacyjnej, podczas której kandydatki prezentowały swoją wiedzę i umiejętności zawodowe. Pani Magdalena Rabikowska wykazała się najlepszymi kwalifikacjami niezbędnymi na stanowisku Dyrektora Żłobka Miejskiego w Koninie. Uzyskała największą liczbę punktów.”

Kiedyś to się nazywało „punkty za pochodzenie” i można było za nie dostać się na studia.

O wszystkim, co napisałem wyżej, wszyscy zainteresowani oczywiście wiedzieli już przed rokiem i nie tylko nasz portal domagał się od prezydenta Józefa Nowickiego wyjaśnień. Na pytanie o przyczyny takiej decyzji otrzymaliśmy z magistratu pismo z kilkoma zdaniami, których sens był podobny do wyżej cytowanego komunikatu komisji konkursowej. Niczym słynna odpowiedź kierownika szatni z filmu „Miś”: „Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobisz?!”

Magdalena Rabikowska nie jest jedyną przedstawicielką konińskich misiewiczów, dlatego obiecuję jeszcze do tego tematu wrócić.

Robert Olejnik

Przypominam, że własne oceny obecnych władz Konina (również inne przykłady konińskich misiewiczów) oraz zagrożeń i szans dla rozwoju miasta, także polemiki ze stawianymi tu tezami, można przysyłać na adres: koninjestnasz@portal.lm.pl. Najciekawsze wypowiedzi będziemy publikować.

strona 2 z 2
strona 2/2
KONIN JEST NASZ: Jak córka pani kierownik dyrektorem została
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole