Zafundujemy sobie kamery do podglądania czy kosze na śmieci?

Podobny charakter ma propozycja współfinansowania drugiego wydania książki Theo Richmonda „Uporczywe echo. Sztetl Konin” (28M, 30 tys. zł), jedynej pozycji, która w tak obszerny sposób opowiada dzieje konińskiej społeczności żydowskiej. „Dziś niemożliwe jest zakupienie książki w języku polskim na żadnym portalu antykwarycznym, a w Miejskiej Bibliotece Publicznej ustawiają się kolejki po dostępne egzemplarze” pisze w uzasadnieniu autor pomysłu.

Szczególne znaczenie ma natomiast projekt rewitalizacji terenu dawnego cmentarza żydowskiego w Koninie (za parkiem Chopina) i budowy tam lapidarium, w którym znajdzie się miejsce dla macew (tablic nagrobnych) przechowywanych do tej pory w różnych miejscach (18D, 200 tys. zł). Zadanie jest o tyle ważne, że tam wciąż znajdują się szczątki ludzi, którzy przez dziesięciolecia współtworzyli historię Konina. Bo po większości ich potomków, którzy dożyli drugiej wojny światowej, pozostał tylko bezimienny popiół zsypany do zbiorowych mogił.

Bezpieczeństwo na drodze

Z budżetu obywatelskiego postanowili skorzystać również ci mieszkańcy Konina, którzy nie mogą doczekać się zrealizowania przez miasto inwestycji poprawiających bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Zamontowania lamp ostrzegawczych przed przejściem dla pieszych przed Szkołą Podstawową nr 3 przy ulicy Sosnowej (20M, 12 tys. zł) oczekują na pewno rodzice uczniów tej szkoły. Podobnie jest z przejściami przez ulicę Spółdzielców od ronda św. Jana Bosko do Szkoły Podstawowej Towarzystwa Salezjańskiego, gdzie autor projektu proponuje poprawić bezpieczeństwo poprzez zamontowanie sygnalizacji świetlnej na żądanie lub progów zwalniających (M22, 99,9 tys. zł). Do niebezpiecznych mieszkańcy zaliczają również przejście dla pieszych przy skrzyżowaniu Alei 1 Maja i ulicy Traugutta, gdzie można zamontować system sygnalizujący zamiar pieszego do wejścia na ulicę (4M, 29,9 tys. zł). Poprawie bezpieczeństwa na drodze służyć ma również wymalowanie na ulicy Mostowej (osiedle Łężyn) poziomych znaków A-5, informujących o skrzyżowaniu równorzędnym, oraz ustawienie tam takich samych znaków pionowych (69M, 10 tys. zł).

Remonty, kamery i kosze

Do budżetu obywatelskiego trafiła też cała partia projektów infrastrukturalnych, nad których realizacją – jeśli przegrają w głosowaniu – powinny zastanowić się konińskie władze przy konstruowaniu najbliższego budżetu. Mieszkańcy chcą wybudowania przy ul. Piłsudskiego zatoczki dla autobusów MZK i chodników prowadzących do sklepu (14M, 80 tys. zł) oraz generalnego remontu ul. Armii Krajowej na odcinku od skrzyżowania z ul. Szpitalną do skrzyżowania z ul. gen. Bema (15D, 240 tys. zł).

Potrzebna jest budowa chodnika wzdłuż ul. Łężyńskiej wraz z barierami ochronnymi (66M, 30 tys. zł), przebudowa końcowego odcinka ulicy Wiatracznej, łączącego osiedle Zemełki z ulicą Zagórowską (8D, 350 tys. zł), poszerzenie i odnowienie parkingu przy ulicy Kolskiej 2 obok Szkoły Podstawowej nr 1, szkoły hutniczej i kościoła pw. Św. Marii Magdaleny (10D, 300 tys. zł) oraz przebudowa chodnika przy ul. Chopina od strony ulicy Karłowicza i modernizacja nawierzchni na chodnikach przy ul. Kleczewskiej od strony ul. Nowowiejskiego (14D, 110 tys. zł; 26M, 72 262,40 zł). Jest też pomysł, żeby z pieniędzy KBO kupić kamery do miejskiego monitoringu (12D, 200 tys. zł) oraz... kosze na śmieci (57M, 50 tys. zł), a także przeprowadzić opryski przeciwko kleszczom i komarom w całym mieście (8M, 99 tys. zł).

Trzecia i ostatnia część projektów tegorocznego KBO – jutro. Szczegółowe opisy projektów można znaleźć na stronie kbo.konin.pl w zakładce „Głosowanie”. Zachęcamy do oddawania głosów przez internet (link TUTAJ). Głosowanie elektroniczne jest podzielone na trzy kroki. W pierwszym wybieramy projekty małe, w kroku drugim projekty duże, a w trzecim należy podać swój PESEL, imię oraz nazwisko i wysłać głos. Można wybrać maksymalnie trzy zadania z wniosków małych i trzy zadania z wniosków dużych.

Robert Olejnik

koninjestnasz@portal.lm.pl