Zamiast ronda, na skrzyżowaniu pozostanie sygnalizacja świetlna

Dojeżdżać do niego będzie się trzema aż pasami, ponieważ do dwóch prowadzących z ulicy Paderewskiego, dojdzie prawoskręt z Przemysłowej. Ten rzadki w naszym mieście luksus skończy się zaraz za zjazdem z wiaduktu, bo dalej mamy już jezdnie dwupasmowe. Z których jedna – przypomnijmy – jest obecnie wykorzystywana na parking.

Nie można zapominać, że w obrębie omawianego przecięcia dróg mamy w istocie dwa skrzyżowania, bo równolegle do Przemysłowej biegnie przecież jeszcze Torowa. Choć wraz z zamknięciem przejazdu kolejowego ruch na niej zmaleje, to sygnalizacja świetlna na owym skrzyżowaniu pozostanie.

Być może przy okazji planowanej przebudowy ZDM zaradzi problemowi, jaki miewają kierowcy, jadący lewym pasem ulicy Paderewskiego w stronę Przemysłowej. W godzinach szczytu bardzo często się zdarza, że po przejechaniu przejścia dla pieszych w pobliżu torów kolejowych, utykają w korku pojazdów, czekających na zielone światło na skrzyżowaniu z Przemysłową. Kiedy pojazdy wreszcie ruszają, kierowcy wjeżdżający na skrzyżowanie, nie są świadomi tego, że teraz światło zielone mogą mieć wyjeżdżający z ulicy Torowej.

Jak do tej pory do poważniejszych zdarzeń na tym skrzyżowaniu jeszcze nie doszło, ale tylko dlatego, że większość kierowców porusza się tutaj w miarę ostrożnie. Po wybudowaniu nowego wiaduktu ruch i prędkość pojazdów w tym miejscu na pewno wzrośnie, a co za tym idzie również groźba poważniejszych zdarzeń. Umieszczenie dodatkowego sygnalizatora przed wjazdem na to skrzyżowanie od strony Zatorza, pozwoliłoby na pewno zmniejszyć ich ryzyko.

Dodajmy też, że wokół obu skrzyżowań i na dojeździe do nowego wiaduktu pojawią się chodniki dla pieszych i ścieżki rowerowe, co dodatkowo zintensyfikuje ruch w tym miejscu.

O wschodnim dojeździe do wiaduktu można przeczytać w artykule: „Nasyp zostanie rozebrany, a na nowy wiadukt wjedziemy estakadą"

Robert Olejnik

koninjestnasz@portal.lm.pl