Drożej i gorzej. Już nigdzie nie buduje się dróg tak, jak w Koninie

Zwolennicy asfaltu wskazują jednak, że to, na co układający mozolnie kostkę po kostce robotnicy potrzebują czasem i kilka dni, jedna asfalciarka wykonuje w kilka godzin. I to z tej samej masy, którą wcześniej z takiej ścieżki zdjęła frezarka.

Również trwałość i koszty utrzymania ścieżki rowerowej przemawiają za nawierzchnią bitumiczną. W latach 2009-2011 przeprowadzono w dziesięciu województwach audyt stanu technicznego ponad 100 kilometrów ścieżek rowerowych przy drogach krajowych. Badania wykazały, że żadna z eksploatowanych od kilku lat (najstarsza z nich miała 6 lat) ścieżek rowerowych z kostki betonowej nie spełniała obowiązujących warunków technicznych, a większość kwalifikowała się do natychmiastowego remontu.

Ostatni argument dotyczy łatwości odróżnienia ścieżki od chodnika. Otóż stosowanie na drogach dla rowerów kostki betonowej powoduje konflikty rowerzystów z pieszymi i nielegalnie parkującymi pojazdami, bo jest ona intuicyjnie rozpoznawana jako nawierzchnia chodnika. Kiedy części dla rowerów i pieszych różnią się jedynie kolorem, jesienią i zimą bywają nie do odróżnienia. Tym bardziej dla osób niewidomych lub niedowidzących, natomiast różnicę między kostką a asfaltem z łatwością można wyczuć zarówno stopą jak i laską.

Wprawdzie w zachodniej Europie wciąż można jeszcze spotkać ścieżki rowerowe z kostki brukowej, ale jest ich tam coraz mniej. W Amsterdamie na przykład, gdzie w latach osiemdziesiątych wykonano wiele dróg dla rowerów o nawierzchni z płytek betonowych, te nowe i modernizowane mają już nawierzchnię asfaltową. W Niemczech ścieżki o nawierzchni z kostki betonowej są oznakowane jako nieobowiązkowe.

Z kolei w hiszpańskiej Sewilli stworzony od podstaw system dróg dla rowerów o długości 120 km w całości został wykonany z asfaltu. Również w Finlandii i Szwecji ścieżki dla jednośladów są budowane z użyciem technologii asfaltowej.

Zamiast podsumowania pozwolę sobie zacytować autorów wspomnianej wyżej opinii GDDKiA na temat nawierzchni dróg dla rowerów: „O ile większość samorządów dużych miast, o największym doświadczeniu w budowie i utrzymaniu infrastruktury rowerowej, przyjęła już lokalne regulaminy projektowania, nakazujące stosowanie nawierzchni asfaltowych na drogach dla rowerów, to w mniejszych miejscowościach wciąż często projektowane i realizowane są drogi dla rowerów z kostki betonowej.”

Robert Olejnik

koninjestnasz@portal.lm.pl