II Bieg gRUNt. Ponad setka zawodników w Puszczy Bieniszewskiej
Na trzech dystansach rywalizowali zawodnicy II Biegu gRUNt w Puszczy Bieniszewskiej. Zawody promują nie tylko sport, ale i szacunek do przyrody.
Na starcie biegu stanęło w tym roku ponad stu biegaczy i uczestników marszu nordic walking. Trasa zawodów biegła przez Puszczę Bieniszewską, a biegacze rywalizowali na trzech dystansach - 22,5 km, 12,5 km oraz 8,5 km. Najkrótszym dystansem wiódł również marsz nordic walking.
Najdłuższą trasę najszybciej pokonał Artur Lorenc ze Ślesina, któremu zajęło to 1:33:43. Druga w klasyfikacji generalnej, a pierwsza wśród kobiet była Anna Kaszuba-Czarnecka z Poznania (1:54:07). Na dystansie 12,5 km zwyciężył Adrian Pawłowski z Konina (54:47), a wśród kobiet triumfowała Anna Sikorska z Konina (1:07:56). Najkrótszą trasę pierwszy przebiegł Hubert Borwiński z Poznania (33:51), a wśród kobiet - Kinga Arend z Kleczewa (42:05). W marszu nordic walking wygrał Marek Puchalski z Kleczewa (01:02:00), a w kategorii kobiet triumfowała Sylwia Miszczak z Koła (01:04:54).
II Bieg gRUNt organizowała ekipa gRUNt ze znanym konińskim ultrabiegaczem Marcinem Szczepaniakiem na czele. Zawody są wyjątkowe nie tylko ze względu na umiejscowienie ich w Puszczy Bieniszewskiej. W regulaminie imprezy dużą wagę organizatorzy przywiązują do poszanowania przyrody. - Respekt dla praw natury traktujemy jako najważniejsze przykazanie. Biegacze to grupa rozumiejąca konieczność zachowania środowiska naturalnego w takim samym stanie, w jakim było ono przed biegiem - czytamy w regulaminie biegu.
Stąd też kategoryczny zakaz zostawiania jakichkolwiek śmieci przez biegaczy, obowiązek przestrzegania regulaminu zwiedzających Puszczę Bieniszewską, czy rezygnacja ze strony organizatorów z zapewnienia biegaczom plastikowych kubków na wodę (każdy uczestnik musiał posiadać swój kubek wielorazowego użytku).