Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościW sobotę Przemysław Kulig zadebiutuje w boksie zawodowym

W sobotę Przemysław Kulig zadebiutuje w boksie zawodowym

Dodano: , Żródło: LM.pl
W sobotę Przemysław Kulig zadebiutuje w boksie zawodowym

Z kim będziesz walczył w Raszynie?

Jest to Damian Tarabasz. Wiem, że walczył w MMA. Widziałem jego walkę w Koninie w listopadzie ubiegłego roku, boksował tutaj z Pawłem Czyżykiem. Na pewno twardy rywal, cięższy, bo na co dzień waży ok. 92 kg, więc sporo więcej, niż ja. To jednak nie będzie dla mnie problemem, bo zawsze walczyłem z cięższymi od siebie, startowałem nawet w wadze ciężkiej, będąc półciężkim i dawałem sobie radę.

Jaki masz plan na tę walkę?

Za dużo o rywalu nie wiem. Trochę jak w boksie amatorskim - jechało się i nie wiedziało, z kim będzie się boksować. Tu będzie podobnie. Oglądałem dwie jego walki. Nie lubię za dużo oglądać przeciwnika, lubię się dostosować na ringu. Wiem mniej więcej, jak będzie boksować, ale to wcale nie znaczy, że tak boksować musi. Może zmienić taktykę.

W jakiej kategorii będzie walka?

To będzie waga umowna 84 kg. Trochę powyżej limitu wagi półciężkiej w boksie zawodowym. Rywal musi trochę zbijać wagę. Żeby móc ze mną zawalczyć powiedział, że może te 84 kg zrobić. Zgodziłem się, byle ta walka się odbyła.

Docelowo w jakiej kategorii chciałbyś walczyć?

Ta jedna walka to taki wybryk, taki rywal akurat. Później na pewno niżej, półciężka albo superśrednia. To jest chyba docelowa waga, w której chciałbym boksować.

Oprócz zdrowia ważne jest też zaplecze finansowe.

Sponsorzy są, ale wiadomo, im więcej, tym lepiej. Każdy sponsor mile widziany. Wspierają mnie sponsorzy lokalni. Na razie jest okej, ale mogłoby być ich więcej. Gdy się pokażę i mnie obejrzą to może będzie więcej propozycji.

Do czasu tej walki nie mam co narzekać. Są sponsorzy, mam za co trenować. Dla siebie pieniędzy zbyt dużo nie mam, ale na przygotowania wystarczy.

A co po tej gali? Jakieś plany, marzenia odnośnie kariery zawodowej na pewno masz.

Nie chcę za mocno wybiegać w przyszłość. Zobaczymy, co pokaże ta walka, na ile mi zdrowie pozwoli. Po walce skonsultuję się z lekarzem, zobaczymy, co w niej siedzi. Mam też podobną kontuzję w prawej dłoni. Też powinienem przejść operację, ale nie ma na to czasu. Za dużo tych operacji, nie chcę tak długo pauzować. Na treningach mocno owijam tę rękę bandażem, podkradam gąbki z kuchni i jedziemy na trening [śmiech]. Chcę zaboksować tę walkę, żeby się przełamać i pokazać, a później zająć się trochę zdrowiem, żeby móc godnie kontynuować tę karierię.

Czyli to będzie dla ciebie trochę taki test.

Tak, wiadomo, w sparingach czasami ten łokieć zabolał, ale w walce powinno być dobrze. Chociaż wiadomo że tempo i siła będą większe.

Masz trochę różne podejście od innych pięściarzy. Czy to Szymański, czy Gardzielik, czy nawet Marcin Hejosz w ostatniej rozmowie przedstawiali raczej duże plany. Ty na spokojnie do tego podchodzisz.

Nie chcę za dużo wybiegać w przyszłość. Najpierw trzeba wygrac tę walkę. Życie, walka i zdrowie pokaże. Jeżeli będę miał zdrowie to też będę miał wyższe plany. Przyjdę za miesiąc, pogadamy i powiem ci, co będę chciał dalej robić. Na razie nie jestem w stanie określić stuprocentowo swojego zdrowia.

Gdybyś miał zachęcić kibiców, żeby przyszli cię oglądać, co byś powiedział? Co pokażesz na ringu?

Na pewno pokażę dobry boks, dobrą pracę nóg z dobrym tempem. Nie lubię dużo mówić, niech kibice przyjdą i zobaczą. Na pewno nie będą żałować.

strona 2 z 2
strona 2/2
W sobotę Przemysław Kulig zadebiutuje w boksie zawodowym
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole