Grozi nam ekonomiczna zapaść, jeśli sami sobie nie pomożemy
KONIN JEST NASZ
Po likwidacji lokalu pomieszczenia po nim wykupili od PSS „Społem” trzej konińscy przedsiębiorcy. W dawnej sali restauracyjnej mieszczą się teraz biura notarialne, a na lewo od wejścia, gdzie niegdyś znajdowała się kuchnia, dzisiaj królują książki. Budynek o historycznym znaczeniu dla Konina, który w 1993 roku był już w nie najlepszym stanie i równie dobrze mógł podzielić los innych konińskich pamiątek przeszłości, przetrwał dzięki nowym właścicielom. Którzy – nawiasem mówiąc - choć działalności gospodarczej prowadzić nie mogą, wciąż muszą płacić miastu podatek od nieruchomości w takiej wysokości, jakby nic się nie zmieniło.
Piszę o tym nie tylko, żeby zachęcić do kupowania książek w MAWI, ale i uświadomić koninianom, że upadek małych i drobnych biznesów to nie tylko zmartwienie ich właścicieli. Bo to właśnie z ich podatków w sporej części utrzymuje się nasze miasto. Molochy sobie jakoś poradzą, ale jeśli oni upadną, podupadnie też Konin, a co za tym idzie zabraknie pieniędzy na utrzymanie szkół i świadczenie szeregu usług komunalnych.
A w podobnej jak MAWI sytuacji są dziesiątki i setki konińskich firm usługowych, bardzo często rodzinnych, zatrudniających po kilka osób. Sam staram się kupować w osiedlowych sklepikach, raz w tygodniu zamawiać obiad w którejś z pobliskich restauracji czy pizzerii, czy kupować ciasto. Wymieniłem opony na letnie w tym warsztacie co zawsze, tym razem bez czekania, bo i mechanicy samochodowi też mają teraz mniej zajęcia.
Również w tym celu władze Konina uruchomiły specjalną grupę na Facebooku z ofertą firm z regionu na czas epidemii. Ma to pomóc konińskim przedsiębiorcom w radzeniu sobie z trudną sytuacją gospodarczą. Zaglądajcie na stronę „Konin dla biznesu”. Należy już do niej ponad tysiąc osób, a będzie jeszcze więcej, bo grupa otwarta jest również na przedsiębiorców z powiatu oraz całego regionu - Słupcy, Koła, czy Turku.
Przypominam na koniec, że specjalną ofertę reklamową dla konińskich przedsiębiorców wprowadził również portal LM.pl. Szczegółowych informacji udzielają przedstawiciele działu reklamy.
Robert Olejnik
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.