Żeby zarejestrować pojazd, konieczna jest rezerwacja wizyty 

Problem z rejestracją pojazdu w konińskim starostwie zgłosił jeden z mieszkańców powiatu. -  Okazuje się, że do końca roku nie można się umówić. Wszystkie terminy zajęte – poskarżył się mieszkaniec.

Od naczelnika dowiedzieliśmy się, że dbając o zachowanie bezpieczeństwa interesantów i pracowników Wydziału Komunikacji, klienci przyjmowani są tylko i wyłącznie przy zachowaniu reżimu sanitarnego, po wcześniejszej rezerwacji wizyty na dany dzień i godzinę obsługi przez Internet na stronie https://www.bezkolejki.eu/spkonin lub umówieniu wizyty telefonicznie. 

- Dla mieszkańców udostępniony jest 14 dniowy kalendarz internetowych rezerwacji wizyt – informuje Marcin Wietrzykowski, naczelnik Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w Koninie. - O ile rezerwacja wizyt w sprawach dotyczących praw jazdy odbywa się z dnia na dzień, to w związku bardzo dużym zainteresowaniem mieszkańców chcących dokonać rejestracji pojazdów wolne terminy pojawiają się codziennie jednak na końcu kalendarza rezerwacji wizyt. W ciągu kilku minut wszystkie wolne terminy zostają zajęte. Wielu mieszkańców czeka na możliwość rejestracji swojego samochodu, a wymogi sanitarne i możliwości kadrowe Wydziału nie pozwalają na obsługę wszystkich zainteresowanych klientów w dogodnych dla nich terminach. Jednak w sytuacjach nadzwyczajnych takich jak np. kradzież tablic, dokumentów, czy też utraty pojazdu urząd stara się przyspieszyć termin obsługi. Sprawy lub czynności, które nie wymagają konieczności osobistej wizyty w urzędzie należy załatwiać korespondencyjnie. Zachęcam do korzystania z elektronicznych form obsługi Klienta w sprawie zgłoszeń nabycia i sprzedaży pojazdów poprzez e-PUAP lub korespondencyjnie w formie papierowej na adres urzędu Al. 1 Maja 9, 62-510 Konin. Wnioski i korespondencja nie wymagająca obecności osobistej (bez urzędowego potwierdzenia wpływu), może zostać również złożona w skrzynce podawczej znajdującej się w przedsionku głównego wejścia do urzędu Starostwa.

Przy okazji naczelnik przekazuje także informację dotyczącą najnowszych zmian w Prawie o ruchu drogowym związanych z zapisami  tzw. pakietu deregulacyjnego. 

Od 4 grudnia, zgodnie z dodanym 74a Prawa o ruchu drogowym, urząd wydaje nowy dowód rejestracyjny dla pojazdu, w którego dotychczasowym dowodzie rejestracyjnym zabraknie miejsc na pieczątkę przeglądu, tylko jeśli właściciel pojazdu wyrazi chęć jego wymiany. W sytuacji, gdy w dowodzie rejestracyjnym nie ma już miejsca na pieczątkę, diagnosta po przeglądzie nie wpisze w nim daty kolejnego obowiązkowego badania, ale znajdzie się ona wyłącznie na zaświadczeniu, które wydawane jest po badaniu technicznym. W przypadku sprzedaży auta, w którego dowodzie rejestracyjnym nie ma już miejsc na pieczątkę przeglądu, dotychczasowy właściciel będzie miał obowiązek przekazania nabywcy zaświadczenia trzymanego od diagnosty podczas ostatniego przeglądu. Będzie to jedyny dokument, w którym będzie można znaleźć datę następnej wizyty na stacji diagnostycznej. W przypadku zagubienia zaświadczenia można udać się na stację kontroli pojazdów, w której dokonano ostatniego przeglądu, i poprosić o duplikat zaświadczenia.

Zmienione przepisy po 4 grudnia również umożliwiają zarejestrowanie pojazdu w starostwie właściwym dla miejsca stałego lub czasowego zamieszkania, a nie jak było do tej pory ze względu na miejsce zamieszkania jego właściciela. Ułatwi to rejestrację pojazdów osobom , które wyjechały w związku z pracą czy nauką i kupiły pojazd. Czasowe lub stałe zameldowanie umożliwi wtedy rejestrację pojazdu w mieście, do którego się przeprowadziły.

Kolejna zmiana dotyczy wyrejestrowania pojazdu wywożonego za granicę. Dziś to właściciel pojazdu musi go wyrejestrować na swój wniosek. Od 4 grudnia starostwo zrobi to samodzielnie, z urzędu, gdy wydane zostanie pozwolenie czasowe w celu wywozu pojazdu za granicę.

Od 5 grudnia 2020 r. osoba posiadająca polskie prawo jazdy może nie posiadać sobie dokumentu podczas prowadzenia pojazdu na terenie naszego kraju. Należy pamiętać, że policjanci mają dostęp tylko do polskiej ewidencji pojazdów i kierowców, a zatem wszyscy, którzy posiadają chociażby brytyjskie czy norweskie prawo jazdy, będą musieli wozić dokument przy sobie. W razie kontroli policja zapyta o dane osobowe, a następnie wprowadzi je do obecnego w każdym radiowozie systemu komunikacji z bazą danych o kierowcach i pojazdach. W przypadku konieczności zatrzymania dokumentu będzie on odbierany wirtualnie. Jednocześnie zniknie mandat w wysokości 50 zł za brak dokumentu potwierdzającego posiadanie uprawnień. Oczywiście nie oznacza to, że będzie można wsiąść za kierownicę bez posiadania uprawnień do kierowania. W praktyce w obecnym okresie wdrożeniowym i początkowej fazie komunikacji pomiędzy system Kierowca i centralną ewidencją, z której korzysta policja mogą występować różnice danych w CEPiK. Zachęcam do sprawdzania czy prawo jazdy jest prawidłowo zapisane w centralnej ewidencji, można to zrobić na stronie:

www.gov.pl/web/gov/sprawdz-uprawnienia-kierowcy

Nowe przepisy to także uściślenie przepisów, dotyczących między innymi zmniejszonych tablic rejestracyjnych. Są one wydawane od 2018 r. i do tej pory właściciel pojazdu otrzymywał tablice rejestracyjne po złożeniu oświadczenia, że pojazd jest konstrukcyjne przystosowany do małego rozmiaru tablic rejestracyjnych. Po wprowadzonych zmianach każdy samochód z wnęką dla dużych tablic rejestracyjnych, ale z zamontowanymi zmniejszonymi, nie będzie mógł pozytywnie zakończyć badania technicznego, ponieważ jest to zabronione.