Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościKobiece oblicze gminy Ślesin. Z burmistrzem tworzą zgrany zespół

Kobiece oblicze gminy Ślesin. Z burmistrzem tworzą zgrany zespół

Dodano: , Żródło: LM.pl
Kobiece oblicze gminy Ślesin. Z burmistrzem tworzą zgrany zespół

Na skarbniku zajmującym się finansami gminy ciąży ogromna odpowiedzialność. Jak podkreśla pani Agnieszka, kiedy rozpoczęła swoją pracę w Ślesinie, była przerażona.

- Wyobrażałam sobie tą pracę zupełnie inaczej. Zastałam budżet z ogromną ilością niezapłaconych faktur, zobowiązaniem jeśli chodzi o zaciągnięty kredyt. Dzięki determinacji i wsparciu, udało się wyjść na prostą. Przez tych 10 lat zrobiliśmy wiele inwestycji. W zeszłym roku udało nam się obniżyć dług o 6 mln zł i nie zaciągnąć kredytu. To napawa mnie ogromną dumą i muszę tu podziękować moim pracownikom. Bo za takim sukcesem stoją panie, które pracują jak mróweczki i bez codziennej dłubaniny, nic by się nie udało – mówi Agnieszka Cieślarska.

Pani Agnieszka tak jak skrupulatnie dba o finanse gminy, tak też zajmuje się swoim domowym budżetem. Chociaż jak mówi, publiczne pieniądze wydaje się o wiele trudniej.

- Łatwiej się wydaje pieniądze z budżetu domowego, niż te które nie są nasze. Te trzeba obejrzeć kilka razy zanim się podejmie jakąś decyzję. Przed podpisaniem dokumentów, musimy sprawdzić czy wszystko jest w porządku. Finanse gminy oglądamy bardzo dokładnie – podkreśla ślesińska skarbnik.

Kobiety zajmujące kierownicze stanowiska mają nie tylko na barkach odpowiedzialne zadania służbowe, ale też spełniają ważne role w życiu prywatnym. Ilona Banaszak rolę sekretarza i żony oraz matki, łączy doskonale.

- W moim przypadku osiągnięcie balansu nie było problemem. Przychodząc do samorządu funkcjonowałam mając bardzo małe dzieci, bo mam dwie córki – mówi Ilona Banaszak. - Wspieramy się wzajemnie w rodzinie, mamy dużą dozę zrozumienia. Zabierałam dzieci na festyny, z mężem braliśmy udział w różnych uroczystościach. Nigdy nie było tak, żeby ktokolwiek miał do mnie jakieś pretensje jeśli chodzi o moje funkcjonowanie w przestrzeni publicznej. Jestem szczęściarą, bo nie musiałam nigdy o tym myśleć – dodaje.

Życie prywatne i funkcje publiczną od niedawna musi też godzić Małgorzata Ficner, która od początku lutego jest zastępcą burmistrza Mariusza Zaborowskiego. Pani Małgorzata w ślesińskim urzędzie pracuje od 2015 roku, ale wiceburmistrzem została po odejściu na emeryturę Urszuli Bachery.

- Byłam zestresowana, ale od razu miałam bardzo dużo pracy. Muszę powiedzieć, że się odnalazłam w nowej roli. Byłam zwykłym pracownikiem, a teraz muszę być szefem. To trudne, ale pokazałam, że można być szefem i współpracować ze sobą na stopie koleżeńskiej – mówi Małgorzata Ficner.

To co podkreślają wszyscy, w kierowaniu gminą najważniejsze jest zrozumienie i współpraca.

- Uzupełniamy się w wielu sferach, wykorzystując kwalifikacje i kompetencje, ale też role społeczne, które pełnimy jako kobiety i mężczyźni. Nie wyobrażam sobie, żeby mogłoby być inaczej – mówi Ilona Banaszak. - Panuje stereotyp, że kobiety są zazdrosne, ze soba rywalizują. My ze sobą współpracujemy, wspieramy się w różnych kwestiach. Nie ma u nas zazdrości o wygląd zewnętrzny. Dla mnie fajną rzeczą jest przebywanie w towarzystwie kobiety zadbanej, ładnie ubranej, atrakcyjnej. To jest przyjemność – dodaje.

- Każda z nas wykonuje swoją pracę najlepiej jak potrafi. Taka współpraca powinna być, bo każdy z nas wykonuje swój zakres obowiązków. Musimy wiedzieć co kto z nas robi, żeby móc się uzupełniać. Czasem jest tak, że widząc problem nie możemy patrzeć tylko z punktu widzenia swojego stanowiska. Ta współpraca czasem jest trudna, bo każdy z nas broni swoich racji – podkreśla Agnieszka Cieślarska.

Trzeba przyznać, że zarządzający gminą Ślesin tworzą zgrany zespół, który do pracy w urzędzie podchodzi z ogromną pasją i zaangażowaniem.

strona 2 z 2
strona 2/2
Kobiece oblicze gminy Ślesin. Z burmistrzem tworzą zgrany zespół
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole