Konin - miasto pachołków?
Dodano:
Jadąc wczoraj ze starego Konina na piąte osiedle napotkałam osiem pachołków ustawionych koło ogromnych dziur w jezdni - napisała do nas mieszkanka Konina.
Jadąc wczoraj ze starego Konina na piąte osiedle napotkałam osiem pachołków ustawionych koło ogromnych dziur w jezdni - napisała do nas mieszkanka Konina.
Przy pierwszym pomyślałam, że jest dziura, zabiezpieczyli, załatają. Ale przy piątym stwierdzilam, że zakrawa to na paranoję. Jadąc mostem żelaznym w kierunku starego Konina, prawie zahaczyłam o samochód jadacy sąsiednim pasem, chcąc uniknąć uderzenia w słupek, który ostrzegał przed dziurą.
Zastanawia mnie czy tak już zostanie, czy ktoś cos z tym zrobi? Czy te słupki staną się stałym elementem dekoracyjnym naszego miasta, czy może planują ustawienie nowych dekoracji? Czy w momencie uszkodzenia auta nikt nie poniesie konsekwencji, bo to my nie dostosowaliśmy prędkości do warunków panujących na drodze, czy to, po czym jeździmy w Koninie, to jeszcze drogi? Z tego, co wiem, nie jestem jedyną, która jadąc przez nasze piękne miasto, rzuca ciagle epitetami...
Mieszkanka
Przy pierwszym pomyślałam, że jest dziura, zabiezpieczyli, załatają. Ale przy piątym stwierdzilam, że zakrawa to na paranoję. Jadąc mostem żelaznym w kierunku starego Konina, prawie zahaczyłam o samochód jadacy sąsiednim pasem, chcąc uniknąć uderzenia w słupek, który ostrzegał przed dziurą.
Zastanawia mnie czy tak już zostanie, czy ktoś cos z tym zrobi? Czy te słupki staną się stałym elementem dekoracyjnym naszego miasta, czy może planują ustawienie nowych dekoracji? Czy w momencie uszkodzenia auta nikt nie poniesie konsekwencji, bo to my nie dostosowaliśmy prędkości do warunków panujących na drodze, czy to, po czym jeździmy w Koninie, to jeszcze drogi? Z tego, co wiem, nie jestem jedyną, która jadąc przez nasze piękne miasto, rzuca ciagle epitetami...
Mieszkanka