Malarstwo, poezja i muzyka na dwa głosy. Wieża Ciśnień wypełniona sztuką

Wieża Ciśnień zmieściła za jednym razem malarstwo, poezję i muzykę. A potem długie rozmowy przy chlebie ze smalcem i drożdżowcu.

Wernisaż Krystyny Ruminkiewicz przyciągnął wielu miłośników twórczości koninianki. Tym bardziej, że połączony był z promocją książki "Soleil" Roberta Ryszawy, w której są także ilustracje artystki. Wieczór wzbogacił niezwykle subtelny recital na dwie gitary i głosy Małgorzaty Karpińskiej i Aleksandry Górnej.

Spośród czterdziestu obrazów, które powstały w ciągu minionych dwóch lat, na wystawie znalazła się część dorobku Krystyny Ruminkiewicz. Nieco innego od wcześniejszego malarstwa. Artystka poszukująca – tak przedstawił ją Robert Brzęcki z Galerii Wieża Ciśnień.  - To ukoronowanie dwuletniego czasu pracy, kiedy to wchodziłam w różne tematy, nie tylko kobiety, ale także rośliny, pejzaże, abstrakcje, które odważyłam się z drżeniem serca tutaj pokazać – powiedziała jak zwykle skromna i oryginalnie przygotowana na wernisaż Krystyna Ruminkiewicz.

Malarstwo w dużych i małych formatach było wprowadzeniem do chwili refleksji z poezją Roberta Ryszawy. - Pierwszy tomik był emocjonalny, drugi spokojny, bardziej dojrzały – powiedział o "Soleil” jego autor. Wieczór na szczycie konińskiej wieży wzbogacił niezwykle subtelny recital na dwie gitary i głosy Małgorzaty Karpińskiej i Aleksandry Górnej, które wykonały autorskie utwory, a jako niespodziankę przygotowały wiersz z promowanego tomiku poezji.

Wystawa malarstwa czynna będzie w Galerii Wieża Ciśnień do 13 stycznia.