Mamy mają swoją drużynę piłkarską. Przedstawiamy UKS 7 Lejdis Konin

Na co dzień pracują i wychowują dzieci. Chodzą z nimi także na treningi, gdzie od niedawna same też próbują swoich sił na zielonej murawie. Naszym czytelnikom przedstawiamy „mamy-piłkarki” z konińskiej UKS 7 Lejdis.

Drużyna powstała ósmego kwietnia i trenuje dwa razy w tygodniu w klubie UKS 7 Konin na orliku przy ul. Wyszyńskiego. Grupa liczy już około 20 osób, wciąż pojawiają się nowe chętne do uczestnictwa w zajęciach. Na jednym z ostatnich treningów pojawiła się mama o bardzo znanym nazwisku w świecie futbolu: Lewandowska. Pani Alicja, póki co nie zamierza grać w ataku, ale trener Damian Tylak z przymrożeniem oka mówi: – Nigdy nie mów nigdy. Potrzebujemy skutecznej napastniczki.

Kto może zasilić Siódemkę Lejdis? – Nie ma żadnych ograniczeń, każda mama jest bardzo mile widziana – wyjaśnia Kamila Olejniczak, pomysłodawczyni nowego piłkarskiego kobiecego klubu w Koninie. – Na treningach własnych dzieci z innymi mamami bardzo im kibicujemy. W pewnym momencie pomyślałam: a dlaczego my nie spróbujemy? Postanowiłam więc podsunąć ten pomysł trenerowi. Był bardzo zaskoczony, ale zareagował z entuzjazmem. Rzuciłam też takie hasło na naszej grupie w portalu społecznościowym z pytaniem czy inne mamy by nie chciały spróbować pokopać piłkę? Odzew był duży i bardzo pozytywny. A teraz razem trenujemy i gramy. Zanim zaczęłyśmy się tu spotykać nigdy nie dotknęłam piłki nożnej. Dlatego bardzo się cieszę, że z tą grupą osób budujemy coś wspaniałego.

Zajęcia na ul. Wyszyńskiego mają jeszcze inny wymiar. – To właśnie na mamach spoczywa największy trud związany z wychowywaniem dziecka. Treningi dają nam duże możliwości wyluzowania się i oczyszczenia głowy. Robimy reset i zapominamy o problemach dnia codziennego. To także okazja, aby przez te półtorej godziny się zrelaksować i miło spędzić czas z koleżankami.

Jak na nowe hobby swoich wybranek reagują ich mężowe i i partnerzy? – Dla nich nasza aktywność to zapewne było duże zaskoczenie. Nie chcę mówić za wszystkie dziewczyny, ale np. mój mąż był ze mną na niedawnym turnieju na Golęcinie i mocno mnie wspierał i kibicował. Podobnie nasze pociechy. Dzieciaki są naszymi wielkimi fanami. Jeżdżą z nami, na treningach głośno nas dopingują. Jako mama będąc na meczu syna przeżywam podobne emocje, co on, gdy chce się pokazać z jak najlepszej strony.

UKS 7 Lejdis Konin wziął udział w poznańskim turnieju Mama Cup. – Na Sołacz przyjechało dziesięć drużyn złożonych z mam z całej Polski. To był nasz pierwszy w życiu turniej. Atmosfera była niesamowita – dodaje Kamila Olejniczak.

Treningi odbywają się dwa razy w tygodniu. W poniedziałki od godz. 17.45 do 19.15 i w piątki od godz. 17.15 do 18.30. Wszystkie mamy, które także chcą spróbować swoich sił w piłce nożnej proszone są o kontakt z klubem na Facebook-u. – Zapraszamy do nas. Przekonacie się, że warto z nami zostać – zachęca trener Damian Tylak, któremu pomaga jego żona, Paulina.

W najbliższym czasie mamy z Siódemki Lejdis zagrają w Koninie mecz towarzyski. Datę i miejsce poznamy niebawem.

Obecny skład UKS 7 Lejdis Konin: Daria Wyglądalska, Natalia Kowalska, Emilia Krawczyńska, Anna Białecka, Maria Wodecka, Justyna Żmuda, Klaudia Kotlewska, Ewa Jóźwiak, Alina Matusiak, Andżelika Bondarenko, Katarzyna Mendel, Kinga Bill, Kamila Olejniczak (kapitan), Aleksandra Lamentowicz, Agnieszka Góralska, Alina Łęt, Natalia Nowak, Paulina Tylak, Alicja Lewandowska