Największe skrzyżowanie w Koninie bez sygnalizacji świetlnej
Konin dawniej i dziś
Skrzyżowanie Alei 1 Maja i Dworcowej długo było najważniejsze w Koninie. To tędy jechało się na dworzec kolejowy i zlokalizowaną przy nim pętlę autobusową, tędy wiodła droga do biurowca kopalni a po 1975 roku do Urzędu Wojewódzkiego.
To przy tym skrzyżowaniu wreszcie znajdowały się dwie najlepsze restauracje – najpierw Kolorowa, potem Hotelowa – a wzdłuż Alei i Dworcowej zlokalizowane były dwa najważniejsze ciągi handlowe. W promieniu dwustu metrów z kawałkiem znajdowały się aż trzy domy kultury.
Z wymienionych wyżej względów na tym właśnie skrzyżowaniu ogniskował się największy ruch samochodowy, czego konsekwencją było zamontowanie pierwszej w naszym mieście sygnalizacji świetlnej. Nieprzypadkowo w planach z lat sześćdziesiątych na obecnym placu Niepodległości (wtedy PZPR) planowano budowę nowej siedziby Urzędu Miasta.
Dzisiaj mamy w Koninie większe skrzyżowania i trudno jest wskazać centrum miasta. Na zdjęciu sprzed ponad pół wieku nie ma jeszcze świateł (poprawka: światła są, tylko przyzwyczajony do sygnalizacji wiszącej nad jezdnią nie dostrzegłem słupów przy wejściach na jezdnię), jest kilka drzew, które usunięto podczas rozbudowy krzyżówki, za to wielki krzak przed hotelem „Konin” zasłania teraz widok na dawną willę Władysława Piestrzyńskiego. Nie ma też poczty ani „Kolorowej”.
Ja pamiętam to skrzyżowanie, kiedy nie było jeszcze na nim świateł, a na jego narożnikach stały biało-czerwone barierki, żeby powstrzymać przechodniów przed przechodzeniem na szagę.
A wy jak pamiętacie skrzyżowanie Alei 1 Maja i Dworcowej?
Zdjęcie autorstwa Ryszarda Fórmanka pochodzi z archiwum Wielkopolskiego Zagłębia, którego dysponentem jest Miejska Biblioteka Publiczna w Koninie
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.