Nie ustaje w ożywianiu starówki. Zabytkowe auta na rynku
Na konińską starówkę wróciły zabytkowe pojazdy.
- Tradycyjnie pierwsza niedziela miesiąca odbywa się pod znakiem zabytkowej motoryzacji – mówi Mateusz Cieślak, inicjator zlotu. - Ściągam tu takich wariatów jak ja, którzy to lubią. Tym razem przygotowałem dodatkową terenową zgadywankę dla uczestników, żeby pospacerowali trochę po okolicy.
Koninianin, dawny radny, Mateusz Cieślak, nie ustaje w ożywianiu starej części Konina. Na początku lata zorganizował zlot zabytkowych mercedesów. Pod koniec sierpnia odbył się kolejny jarmark świętego Bartłomieja, który Mateusz Cieślak organizuje od kilkunastu lat. Chwila odpoczynku i na rynek wracają zabytkowe pojazdy.
W tę niedzielę pojawiło się kilkadziesiąt pojazdów. Nie zabrakło także zwiedzających. - Nie chodzi o ilość, ale bardziej o spotkanie towarzyskie przy kawie z Pepe Nero. Cieszę się nawet jak są dwa auta bo to już okazja, aby pogadać o starych samochodach – mówi inicjator.