Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPrzeprowadza przez ulicę

Przeprowadza przez ulicę

Dodano:
Przeprowadza przez ulicę
Przejście dla pieszych przy Zespole Szkół im. Mikołaja Kopernika w Koninie jest jednym z najbardziej ruchliwych i jednocześnie najniebezpieczniejszych w mieście. Niedawno przy pasach pojawił się pierwszy w mieście tak zwany "stopek".
Przejście dla pieszych przy Zespole Szkół im. Mikołaja Kopernika w Koninie jest jednym z najbardziej ruchliwych i jednocześnie najniebezpieczniejszych w mieście. Niedawno przy pasach pojawił się pierwszy w mieście tak zwany "stopek".

Poza Kopernikiem w pobliżu znajduje się jeszcze szkoła podstawowa i mnóstwo sklepów. Niedawno przy przejściu dla pieszych stanęły lampy halogenowe, których zadaniem jest poprawa bezpieczeństwa po zmroku. Dzięki padającemu bezpośrednio na pasy światłu, pieszy jest bardziej widoczny, a pomarańczowe, pulsacyjne światło ostrzega kierowców, że zbliżają się do przejścia.

Dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 6 postanowiła zadbać o bezpieczeństwo swoich uczniów również w ciągu dnia. Dzięki temu przy pasach pojawił się pierwszy w mieście, tzw. "stopek". - Na tym przejściu co chwilę dochodzi do jakiegoś wypadku z udziałem pieszych. Tylko w zeszłym roku potrąconych zostało dwóch naszych uczniów. Chcieliśmy, aby przy pasach stanęła sygnalizacja świetlna. Okazało się to jednak niemożliwe, ponieważ światła są już na dwóch innych pobliskich przejściach. Dlatego zdecydowaliśmy się na "stopka" – mówi Grzegorz Jankowiak, dyrektor SP 6.

Kobieta, która przeprowadza pieszych to Maria Turkiewicz. Jak mówi, przydałoby się więcej takich osób, bo dzięki nim znacznie poprawia się bezpieczeństwo. Poza uczniami, których zobowiązana jest przeprowadzać na drugą stronę ulicy, z jej pomocy w zatrzymaniu samochodów korzystają również dorośli.

- Przechodnie często mówią mi, że to, co robię, jest dla nich ważne. Dzięki mnie dzieci docierają do szkoły całe i zdrowe. Nie jest to trudna praca, ale trzeba znać przepisy ruchu drogowego. Przez 27 lat pracowałam jako przejazdowa w Polskich Kolejach Państwowych, także ruch pociągów i samochodów nie jest mi obcy – mówi Maria Turkiewicz.

Izabela Szyling jest mamą 8-letniego Wiktora. Jej zdaniem praca "stopka" jest nieoceniona. Prowadząc syna do szkoły widziała kiedyś jak samochód potrącił pieszego. Dlatego dzięki stopkowi czuje się o wiele bezpieczniej. Jak przyznaje większość rodziców, stopków w mieście przydałoby się więcej. Podobny jak na Alejach 1 Maja ruch, można zaobserwować np. przy szkołach podstawowych nr 1 i 15 w Koninie. Czy się tam pojawią, nie wiadomo. Wszystko zależy od dyrekcji szkół.

- Kilka lat temu realizowaliśmy program „bezpieczna droga do szkoły”. Z niego skorzystała np. Szkoła Podstawowa nr 1 w Koninie. Dyrektorzy zgłaszali chęć zatrudnienia "stopka", który wypełniał określone obowiązki w ramach robót publicznych. Jeśli któraś ze szkół chciałaby skorzystać z pomocy "stopka", wystarczy się do nas zgłosić, ponieważ mamy na ten cel pieniądze. Obecnie zatrudniamy tylko jedną taką osobę, z którą podpisaliśmy umowę do końca października. Jej przedłużenie zależy od dyrektora – mówi Wiesława Matusiak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Koninie.

Nie wiadomo zatem, co stanie się z Marią Turkiewicz. Dyrektor Grzegorz Jankowiak twierdzi, że nie ma na razie etatu dla „stopka”. Jednocześnie mówi, że zdaje sobie sprawę z tego jak ważna dla uczniów i ich rodziców jest praca Marii Turkiewicz i będzie robił wszystko, żeby dalej pracowała.
Przeprowadza przez ulicę
Czytaj więcej na temat:Konin, stopek, sp nr 6
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole