Radna Leśniewska jest dumna z krzyża na Zatorzu i parku Winnica
Wybory 2024
Krystyna Leśniewska znana była mieszkańcom Zatorza jeszcze przed 2018 rokiem, kiedy została radną. I to właśnie oni namówili ją – jak twierdzi – do ubiegania się o mandat w Radzie Miasta.
A znali ją, bo bardzo się zaangażowała w walkę o doprowadzenie do remontu chodnika przy ulicy Paderewskiego oraz wydzielenie wybiegu dla psów za Galerią nad Jeziorem. Ostatecznie Krystyna Leśniewska w 2018 roku znalazła się na drugiej pozycji listy Prawa i Sprawiedliwości i zdobyła 413 głosów, co było szóstym wynikiem w okręgu. Wyprzedziła ja piątka dotychczasowych radnych, w tym Witold Nowak, Jacek Kubiak i Jarosław Sidor.
Podczas sześciu debat nad budżetem miasta, jakie odbyły się podczas mijającej kadencji, zabrała głos tylko raz, żeby odeprzeć zarzut, że radni nie zrobili niczego w sprawie walki z alkoholizmem. Pochwaliła się wtedy zamknięciem baru „Kocioł” i jednego z całodobowych sklepów z alkoholem.
- I mam nadzieję, że dalej będziemy na to zwracać uwagę, żeby przy szkołach i innych tego rodzaju obiektach tych sklepów monopolowych nie było – zakończyła swoje wystąpienie.
Swoją rolę radnej rozumiała przede wszystkim jako wsłuchiwanie się w potrzeby i oczekiwania mieszkańców. Uważa, że Koniński Budżet Obywatelski nie spełnia oczekiwań mieszkańców, którzy nie mają szans wygrać głosowania w starciu ze szkołami i innymi miejskimi instytucjami.
- A przecież to dla nich, dla mieszkańców miał być budżet obywatelski - przypomina.
Wśród swoich sukcesów Krystyna Leśniewska wymienia utworzenie parku Winnica obok hali Rondo, choć żałuje, że nie udało się posadzić w tym miejscu winorośli.
- Niestety, prezydent Korytkowski nie dotrzymał słowa - ubolewa. - Może następnym razem się uda. Nie zawsze można zrobić coś wielkiego – dodaje - ale życie czasem składa się z drobnych spraw jak schody przy zejściu z Zatorza do Galerii przy rondzie i pasach, z których ludzie zjeżdżali po trawie i błocie. Ja postanowiłam zawalczyć o te schody i udało mi się.
Wśród przedsięwzięć, w które się z sukcesem angażowała, radna wymienia jeszcze przywrócenie przystanku autobusowego zlikwidowanego po remoncie ulicy Kleczewskiej oraz ustawienie krzyża na rocznicę chrztu Polski. Krystyna Leśniewska przypomina też, że prowadzi dwa kluby: dla dzieci i młodzieży z cukrzycą typu pierwszego oraz Klub Gazety Polskiej im. Marii i Lecha Kaczyńskich.
- Staramy się kultywować pamięć o historii Polski i wydarzeniach Konina.
Z zawodu Krystyna Leśniewska jest pielęgniarką po Pomaturalnym Studium Pielęgniarstwa w Poznaniu. Ostatnie 35 lat przepracowała w Poradni Dermatologicznej. Zanim została radną była ławniczką w Sądzie Okręgowym.
Moja rozmówczyni chętnie by wystartowała w nadchodzących wyborach, ale kiedy rozmawialiśmy, nie były jeszcze znane listy kandydatów na radnych z Prawa i Sprawiedliwości.
- Gdybym dostała się jeszcze raz do Rady, posadzilibyśmy winne roślinki razem z mieszkańcami, by czuli się współtwórcami parku i opowiadali o tym kiedyś wnukom. Z dużych spraw na sercu leży mi amfiteatr. Ileż łez radości przelały tam te dzieciaki. Jak było wesoło i kolorowo. To była wizytówka miasta. Można było na tym budować kulturę i reklamę Konina.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.