Radni będą decydować, czy spółdzielnia może zwolnić Macieja Ostrowskiego

Już w przyszłym tygodniu konińscy radni zdecydują, czy Spółdzielnia Mieszkaniowa Zatorze może rozwiązać umowę z byłym prezesem Maciejem Ostrowskim. W poniedziałek odbyła się na ten temat dyskusja na posiedzeniu Komisji Statutowej.

Wniosek o rozwiązanie stosunku pracy z radnym Maciejem Ostrowskim (Wspólny Konin) złożyli przedstawiciele Spółdzielni Mieszkaniowej Zatorze. Ostrowski był jej prezesem jeszcze do niedawna, ale po wyborach i zmianie rady nadzorczej został z tej funkcji odwołany. Ale to jego powiązań ze spółdzielnią nie zakończyło. – Sytuacja jest skomplikowana, bo nie mogło dojść do rozwiązania stosunku pracy, bo do tego wymagana jest zgoda Rady Miasta. Pomiędzy spółdzielnią a nim nadal istnieje stosunek pracy – tłumaczył Bartosz Małaczek, koniński radny (PO), a jednocześnie przewodniczący nowej rady nadzorczej spółdzielni.

Jak przekonywał, radni na rozwiązanie stosunku pracy powinni wyrazić zgodę, zwolnienie Macieja Ostrowskiego nie ma bowiem związku z pełnieniem przez niego funkcji radnego. – Orzecznictwo jest jednolite – ocenił. Podkreślił też, że w przypadku odmowy udzielenia zgody przez Radę Miasta Konina istnieje duże prawdopodobieństwo, że spółdzielnia wygra w sądzie i będzie mogła dochodzić odszkodowania od miasta za czas, w którym Maciej Ostrowski będzie dalej zatrudniony.

Nie wszyscy radni byli przekonani. Tadeusz Wojdyński (Lewica) stwierdził, że odwołanie Ostrowskiego miało miejsce po głosowaniu nad absolutorium dla prezydenta Konina. Ostrowski podczas tego głosowania był nieobecny, choć we wcześniejszej rozmowie telefonicznej miał zapewniać Wojdyńskiego, że weźmie w niej udział i zagłosuje za absolutorium. – Tu nasuwa się pytanie: czy to rzeczywiście nie miało związku? – zapytał, podkreślając, że do nowej rady nadzorczej spółdzielni oprócz radnego PO Bartosza Małaczka wszedł Witold Nowak, też z PO, zastępca prezydenta Konina.

– Nie rozumiem insynuacji, które pan przewodniczący wprowadza – odpowiedział Bartosz Małaczek. – Wybory rady nadzorczej były 26 i 27 czerwca. Sesja absolutoryjna odbyła się 28, więc po wyborach, nie mając żadnego związku z tym. Czy nie branie udział przez pana Macieja Ostrowskiego miało jakikolwiek wpływ na wynik tego głosowania? Jeżeli ustala pan poza sesją jakieś wyniki głosowań, ktoś komuś obiecuje jak będzie głosował, to to dopiero są insynuacje i źle to wygląda, jeżeli wyniki są ustalane przed głosowaniem.

Ostatecznie radni Komisji Statutowej wstrzymali się od zajęcia stanowiska ws. Macieja Ostrowskiego. Decyzję podejmie cały skład Rady Miasta Konina w przyszłym tygodniu.