Rzgowska spółdzielnia w centrum uwagi Rady Powiatu Konińskiego

Zwiększenie liczby udziałów w Spółdzielni Socjalnej „KOMUNALKA RZGÓW” było przedmiotem gorącej dyskusji podczas dzisiejszej sesji Rady Powiatu Konińskiego.
Rzgowska spółdzielnia działa od 7 lat, a jej głównym zadaniem jest odbiór odpadów. Poza tym zajmuje się ona utrzymaniem terenów zielonych i usługami porządkowymi. Członkami założycielami spółdzielni są dwa samorządy: gmina Rzgów i powiat koniński. Do tej pory powiat miał udział o wartości 1 tys. zł. W połowie września „KOMUNALKA RZGÓW” zwróciła się do starostwa z prośbą o zwiększenie udziałów do 60 tys. zł. Chodzi o pozyskanie pieniędzy na zakup i wyposażenie kontenerów.
– Spółdzielnia miała pomieszczenia na majątku śp. Kazimierza Kowalskiego, który miał swoje obiekty. Nastąpiła zmiana właściciela. Do tego roku pozwalał on pracować w tych obiektach, ale teraz uznał, że są one mu potrzebne i wypowiedział umowę – tłumaczył Stanisław Bielik. – Pani prezes szukała pomieszczeń w gminie, ale nie znalazła. Postanowili, najtańszym kosztem, kupić kontenery. Jeden będzie służył jako administracja, a drugi jako pomieszczenia socjalne. To jest jednorazowy, duży wydatek – dodał.
To w sumie 120 tys. zł. Z tego 60 tys. zł miałby przekazać powiat, a drugie tyle samorząd Rzgowa. Radnym ten pomysł się nie spodobał.
– Dlaczego spółdzielnia nie wypracowała sobie tych pieniędzy? – pytała Żanetta Matlewska.
– Przez podjęcie tej uchwały tworzymy precedens. Zakładam, z dozą pewności, że kolejne spółdzielnie wystąpią o podwyższenie – dodał Janusz Stankiewicz.
W obronie spółdzielni stanął radny Sławomir Ławniczak, który reprezentuje gminę Rzgów.
- Zatrudniają 14 osób. Większość z nich to były osoby długotrwale bezrobotne i teraz mają zatrudnienie. Ta spółdzielnia jest potrzebna i wykonuje bardzo dobrą pracę, rozwija się. Oni nie poszukali pałacu. Kupili kontenery, które będą stać przy placu. Mogę tylko państwa prosić o głos "za" – apelował Sławomir Ławniczak. - Ten majątek też należy do nas, jako udziałowców. Są tam maszyny, urządzenia, kontenery będą wyposażone. To inwestycja w tą spółdzielnię – dodał.
Żanetta Matlewska podkreśliła, że jest zwolenniczką spółdzielni socjalnych i wie jakim są dobrodziejstwem dla lokalnej społeczności.
- Nasza spółdzielnia w Golinie sama sobie wypracowuje zysk i nie musi prosić o pieniądze. Chodzi mi o budżet powiatu. Czasem są wielkie dyskusje o lampy, boksujemy się o drobiazgi, a tu lekką ręką dajemy 60 tys. zł – powiedziała Matlewska.
– Spółdzielnia powinna zarabiać, a nie starać się o środki. Niech doprowadzi do porządku spółdzielnię organ, który ją powołał czyli gmina. Ta spółdzielnia od 7 lat pracuje to powinna mieć zysk, za który powinna sobie te warunki zrobić. Jestem przeciwny takiemu precedensowi – dodał Tadeusz Słodkiewicz.
Starosta Bielik zaznaczył, że „KOMUNALKA RZGÓW” świadczy usługi nie tylko na terenie jednej gminy, ale też powiat korzysta z jej usług.
- To jest jednorazowy wydatek, który dla takiej spółdzielni jest nie do udźwignięcia. Radni powinni też wziąć pod uwagę współpracę z gminami. Od niektórych dostajemy dofinansowanie, np. do budowy dróg, m.in. ze Rzgowa. Z innych gmin takiej pomocy finansowej nie dostajemy – powiedział starosta.
Ostatecznie za zwiększeniem udziałów w spółdzielni socjalnej „KOMUNALKA RZGÓW” do 61 tys. zł zagłosowało 13 radnych, 8 radnych było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.