Sejm głosował nad finansowaniem in vitro. Posłowie PiS podzieleni

304 posłów głosowało przeciw odrzuceniu projektu ustawy o finansowaniu procedury in vitro z budżetu państwa. Podzieleni byli politycy PiS, w tym reprezentanci okręgu konińsko-gnieźnieńskiego.

Sejm obywatelskim projektem dot. finansowania in vitro zajął się już tydzień temu. Wtedy oświadczenia w tej sprawie wygłaszali reprezentanci klubów i kół parlamentarnych, odbyła się również dyskusja. W jej trakcie wniosek o odrzucenie już w tym momencie projektu złożyła Konfederacja. Głosowanie ws. tego wniosku odbyło się we wtorek.

Większość posłów, 304, była przeciw temu odrzuceniu. W taki sposób głosowali też reprezentanci okręgu konińsko-gnieźnieńskiego: Tomasz Nowak (KO), Michał Kołodziejczak (KO), Michał Pyrzyk (PSL-Trzecia Droga), Paulina Hennig-Kloska (Polska2050-Trzecia Droga) i Tadeusz Tomaszewski (Lewica).

Podzieleni byli posłowie PiS. 76 było za, 56 przeciw, 43 wstrzymało się od głosu, a 16 nie uczestniczyło w głosowaniu. Przeciw dalszym pracom nad ustawą głosowali Zbigniew Hoffmann i Witold Czarnecki, wstrzymał się od głosu Ryszard Bartosik, a w głosowaniu nie wziął udziału Zbigniew Dolata.

Łącznie za odrzuceniem projektu uchwały zagłosowało 94 posłów, przeciw 304, wstrzymało się 43, a nie głosowało 19. Nie oznacza to, że uchwała została już przyjęta, tylko że będzie dalej procedowana. Projektem zajmie się teraz Komisja Zdrowia. Zakłada on opracowanie, wdrożenie, zrealizowanie i sfinansowanie programu polityki zdrowotnej leczenia niepłodności obejmującej procedury medyczne wspomaganej prokreacji, w tym zapłodnienie pozaustrojowe. Corocznie z budżetu miałoby być przeznaczane na realizację programu nie mniej niż 500 mln zł.