Sprawa śmierci Ewy Tylman. Adam Z. uniewinniony po raz trzeci

Sąd Okręgowy w Poznaniu po raz trzeci uniewinnił Adama Z. od zarzutu zabójstwa Ewy Tylman – przekazała PAP. Mężczyzna nie został również skazany za nieudzielenie pomocy. Wyrok nie jest prawomocny.

We wtorek poznański sąd po raz trzeci rozstrzygał sprawę Adama Z. Mężczyzna w przeszłości był oskarżony o zabójstwo z zamiarem ewentualnym koninianki Ewy Tylman. Podczas obecnego procesu prokuratura zmieniła oskarżenie na nieudzielenie pomocy. Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinnił mężczyznę od obu zarzutów.

Pochodząca z Konina Ewa Tylman zginęła w Poznaniu w nocy z 22 na 23 listopada 2015 r. Wraz ze swoim kolegą z pracy, Adamem Z., bawiła się na zakrapianej alkoholem imprezie firmowej. Para następnie przeszła ulicami Poznania w okolice mostu św. Rocha nad Wartą. Zapis z kamer urywa się kilka minut przed domniemanym momentem śmierci 26-latki – monitoring nie obejmował swoim zasięgiem brzegu rzeki. Kolejne kamery zarejestrowały już samego Adama Z., bez Ewy Tylman, podczas rozmowy telefonicznej. Ciało 26-latki znaleziono w Warcie w lipcu 2016 roku kilkanaście kilometrów od okolic mostu św. Rocha.

Przez kilka ostatnich lat prokuratura oskarżała Adama Z. o zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Motywem miała być kłótnia na tle seksualnym (choć mężczyzna deklaruje, że jest homoseksualistą). Adam Z. nie przyznawał się do winy. W dwóch procesach Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinniał mężczyznę od zarzutu zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Dwukrotnie te wyroki uchylał Sąd Apelacyjny w Poznaniu, wskazując, że zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na to, że Adam Z. wiedział co stało się z Ewą Tylman, a więc powinien odpowiedzieć za nieudzielenie pomocy.

W październiku ubiegłego roku ruszył trzeci proces ws. śmierci kobiety. Tym razem prokuratura oskarżyła Adama Z. jedynie o nieudzielenie pomocy Ewie Tylman. Grozi za to do trzech lat więzienia. We wtorek sąd uznał, że nie ma podstaw do skazania mężczyzny z tego paragrafu.

Wyrok nie jest prawomocny.