Tu stał kiedyś słup drogowy i publiczna toaleta, tutaj zatrzymywała się „zerówka”
Konin dawniej i dziś
Przez siedem stuleci swojego istnienia plac Zamkowy w Koninie przeszedł cały szereg radykalnych zmian. I gdyby nie wieża ratusza, wiele osób pewnie by nie poznało tego miejsca.
Jego nazwa nie oznacza wcale, że stał na nim – jak sądzi wielu mieszkańców Konina – zamek. Pierwotnie był to bowiem plac przylegający od wschodu do murów twierdzy obronnej zbudowanej w XIV wieku przez Kazimierza Wielkiego. Na przedzamczu znajdował się między innymi drewniany kościół pod wezwaniem Świętego Krzyża i najsłynniejszy zabytek Konina – stojący dzisiaj przed kościołem św. Bartłomieja – słup drogowy z XII wieku.
Nazwa placu jest jedyną pozostałą w tym miejscu pamiątką po zamku. Kiedy w XIX wieku stał się centrum dzielnicy żydowskiej, zyskał nową nazwę rynku Garncarskiego, czyli Tepper Markt. Po wysiedleniu niezamożnych w większości – jak wspominał Józef Lewandowski – mieszkańców zabudowa została przez Niemców wyburzona.
Również po wojnie plac przechodził różne zmiany. Tutaj wysiadałem z zerówki, która dowoziła mnie w latach siedemdziesiątych do liceum, tutaj też znajdowała się jedna z nielicznych wtedy publicznych toalet w mieście, która z wyglądu przypominała bunkier.
Nie mam pojęcia, kiedy Zygmunt Pęcherski mógł zrobić to zdjęcie. Może Czytelnicy podpowiedzą?
Za udostępnienie fotografii dziękuję Piotrowi Pęcherskiemu.