Ułożył największe na świecie puzzle. Teraz każdy może je obejrzeć

Liczące 60 tys. elementów puzzle „What a wonderful world” ułożył 49-letni mieszkaniec Turku Krzysztof Szczeciński. Od piątku wszyscy chętni będą mogli je oglądać w siedzibie OSP Turek.

Na świecie nie ma większych puzzli, które można kupić w sklepie. „What a wonderful world” to zestaw liczący 60 tys. elementów - 60 zestawów po tysiąc elementów każdy, łączonych następnie w jeden obraz. Przedstawia mapę świata z dołączonymi do niej zdjęciami najpopularniejszych i najważniejszych budowli i miejsc. Ułożony zestaw mierzy ponad 8,8 m x 2,4 m. Same elementy ważą ok. 48 kg.

Układał je 119 dni

Jako pierwszy w Polsce samodzielnie ułożył je Krzysztof Szczeciński z Turku. Zajęło mu to 139 dni – odliczając przerwę wakacyjną oraz pojedyncze wolne dni trwało to 119 dni. 49-latek układał je od dwóch do czterech godzin w dni powszednie i po nawet osiem godzin w trakcie weekendów.

– Jako pasjonat puzzli zawsze chciałem ułożyć te największe – mówi. Zestaw kupił w USA, bo tylko tam „What a wonderful world” jest w sprzedaży.

Komplet był już ułożony trzykrotnie w Polsce, m.in. przez firmę z Krakowa czy pasjonatów puzzli z Wrocławia i Rudy Śląskiej. Ale nikt, przynajmniej według dostępnej wiedzy, nie zrobił tego samodzielnie, tak jak Krzysztof Szczeciński. Mężczyzna ma doświadczenie w układaniu takich zestawów, wcześniej skompletował już inny wielkoformatowy zestaw liczący ponad 40 tys. elementów.

Puzzlami interesował się od dziecka, ale w dorosłym wieku stały się one jego pasją. W układaniu miał przerwę, gdy na ok. dziesięć lat pochłonęły go kostki logiczne. Do puzzli wrócił podczas pandemii. Ma już na koncie ok. 200 ułożonych zestawów.

Wystawa od piątku

Te dwa największe liczące 60 tys. elementów i 40 tys. elementów od piątku 4 lipca oglądać będzie można w siedzibie OSP Turek. Wstęp jest bezpłatny, ale w określonych godzinach: w piątek między 14.00 a 18.00, w sobotę od 10.00 do 18.00 a w niedzielę między 10.00 a 16.00.

To unikalna okazja, puzzle nie pozostaną bowiem najprawdopodobniej w regionie. Miłośnik układania z Turku zamierza je bowiem odsprzedać.