Wybory 2023. Mieszane uczucia w konińskim sztabie Nowej Lewicy
Konsternacja i zawód w konińskim sztabie Nowej Lewicy po publikacji sondażowych wyników wyborów do parlamentu. – Wierzymy, że finalnie będzie lepiej – mówi Agnieszka Niekochańska, kandydatka do Sejmu.
Najpierw było nerwowe oczekiwanie i rozbudzone nadzieje, a potem chwila ciszy i nieśmiałe brawa. Wszystko dlatego, że sondażowe wyniki dają Nowej Lewicy tylko 8,6 procent, co daje partii 30 mandatów. W konińskim sztabie przy ul. Staszica miny członków i sympatyków były nietęgie. Wszyscy jednak wierzą, że opozycja jednak stworzy rząd.
- Trochę martwi nas wynik Nowej Lewicy, ale są to wyniki sondażowe także wierzymy, że finalnie będzie lepiej. Ważna jest frekwencja. Cieszy nas, że społeczeństwo skorzystało ze swojego prawa – mówi Agnieszka Niekochańska. - Jako kandydatka Lewicy głęboko wierzę, że kobiety zmobilizowały się na tyle, żeby obudzić się w nowej, przyjaznej, prokobiecej, europejskiej i demokratycznej Polsce – dodaje.
Optymistycznie przyjęto w Koninie przemówienie Włodzimierza Czarzastego, który podkreślił, że Lewica wraca do współrządzenia po 18 latach.