Związkowcy z ZE PAK bez zaproszenia na spotkanie z Ewą Kopacz

Związkowcy z konińskiej elektrowni nie uczestniczyli w rozmowach z premier Ewą Kopacz. Twierdzą, że nie zostali zaproszeni na spotkanie z szefową rządu.

Ewa Kopacz przyjechała do Konina w ubiegłym tygodniu. W czwartek spotkała się z lotnikami z Powidza. Później przyjechała do Parku Rekreacji i Aktywności Fizycznej w Kleczewie. Tutaj zgodnie z programem czekać na nią mieli przedstawiciele górników i energetyków z ZE PAK. Faktycznie w kilkuosobowej grupie znaleźli się związkowcy, ale jak się okazuje teraz nie było wśród nich przedstawicieli elektrowni. Oburzeni wystosowali nawet specjalne oświadczenie. - Związki zawodowe ZE PAK S.A. oświadczają, iż wbrew doniesieniom medialnym nie były zaproszone i nie brały udziału w spotkaniu z Panią Ewą Kopacz – czytamy w dokumencie.

Ponadto przedstawiciele pięciu związków zawodowych działających w elektrowni podkreślają, że spotkanie ich zdaniem było wyreżyserowane. - Wielokrotnie zwracaliśmy się do Pani Premier w sprawie realizacji umowy prywatyzacyjnej (odtworzenia mocy do poziomu 2212 MW), wydłużenia pracy Elektrowni Adamów do 2019 roku, dlatego dziwi nas brak zaproszenia na w/w spotkanie – piszą związkowcy ZE PAK. - Czyżby Pani Premier bała się trudnych pytań? - pytają.