Trzy liczenia i przegrana. Goiński odpada z turnieju Stamma

Ciężki, ale bardzo widowiskowy pojedynek stoczył w czwartek Mateusz Goiński. W ćwierćfinale Międzynarodowego Turnieju im. Feliksa Stamma pięściarz Zagłębia przegrał ze Szwedem Denisem Kaufferem.

Dla obu zawodników była to pierwsza walka podczas międzynarodowych zawodów. Lepiej zaczął ją koninianin, który od pierwszych sekund zaatakował rywala. Obijanie korpusu Szweda skończyło się jednak dość szybko, walka się wyrównała, a w ostatnich sekundach pierwszej rundy swoją przewagę mocno zaznaczył Kauffer.

Szwed dobrze operował lewym prostym i w samej końcówce jeden z jego mocnych ciosów przedarł się przez obronę koninianina. Goiński utrzymał się na nogach, ale sędzia postanowił go liczyć. Chwilę później zakończyła się pierwsza runda.

To był jednak punkt zwrotny pojedynku. W drugiej rundzie Szwed był jeszcze pewniejszy siebie i mocno zaatakował Goińskiego. Pięściarz Zagłębia był liczony jeszcze dwa razy, chociaż ani razu nie znalazł się na deskach. Przewaga Kauffera była jednak wyraźna.

W trzeciej rundzie obaj pięściarze opadli z sił. Lepiej wytrzymał to Goiński, który również raz mocno trafił Szweda. Przewaga w trzeciej rundzie nie dała jednak pięściarzowi Zagłębia wygranej. Jednogłośną decyzją sędziów zwyciężył Denis Kauffer.

fot. screen z transmisji bokser.org