Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportOstatni mecz. Jak bokserska ekstraklasa zniknęła z Konina

Ostatni mecz. Jak bokserska ekstraklasa zniknęła z Konina

Dodano: , Żródło: LM.pl
Ostatni mecz. Jak bokserska ekstraklasa zniknęła z Konina


Lata 90. były ciężkie dla sportu, który przez lata fukcjonował w symbiozie z dużymi zakładami przemysłowymi w czasach PRL. Zawodnicy mieli w przedsiębiorstwach etaty, mogli poświęcać się treningom bez zmartwień o finanse. Sam Jan Tomaszewski do Zagłębia również trafił z konińskiej elektrowni. - Kieliszkowski [pięściarz Zagłębia - przyp. red.] się żenił, kupiliśmy mu radio, przynieśliśmy na ring i wręczyliśmy. Wtenczas trener Stachowiak zapytał, czy nie chciałbym działać w klubie. Powiedziałem: czemu nie. Tak się zaczęło. Trzech zawodników Zagłębia było zatrudnionych u nas w elektroni, miałem się nimi zająć.

Transformacja lat 90. wymusiła jednak na zakładach pracy przystosowanie do nowych realiów gospodarczych. Zniknęły etaty dla sportowców i finanse dla drużyn. Zagłębie było tylko jednym z wielu klubów, który w tamtych czasach przeżył duży wstrząs. Zresztą, nie pierwszy - już w 1978 roku drużyna seniorów Zagłębia została rozwiązana. - Wkurzyłem się wtedy i powiedziałem - zobaczycie, że wcześniej boks będzie w I lidze, niż wasza piłka - wspomina Jan Tomaszewski.

,,Jeżdziły za nami całe autokary kibiców"

Te słowa okazały się prorocze - drużyny piłkarskie Zagłębia, Aluminium, czy Górnika Konin nigdy w najwyższej klasie rozgrywkowej nie zagrały, a Zagłębie 1990 roku wywalczyło awans do ówczesnej I ligi. Co więcej, konińscy pięściarze w swoim pierwszy sezonie, w 1991 roku, wywalczyli mistrzostwo Polski, co do dziś pozostaje największym drużynowym sukcesem w historii konińskiego boksu.  



Pięściarze byli wtedy idolami koninian. - Tak, boks był najbardziej popularny - mówi Jan Tomaszewski, by po chwili dodać: - No nie, jednak szermierka: byli olimpijczycy w końcu. Szermierka była wiodącym sportem, ale wśród kibiców - tylko Zagłębie - wspomina były kierownik drużyny. Każdy mecz w hali Rondo przyciągał na trybuny tłumy kibiców, fani Zagłębia jeździli nawet na mecze wyjazdowe za swoją drużyną. 

Trzy lata później, gdy zespół seniorów żegnał się z II ligą meczem ze Startem-Renomą Elbląg zainteresowanie było już mniejsze. - We wszystkich drużynach tak jest: dopóki na fali idą do przodu to hala jest pełna. Gdy osiągnęliśmy szczyt to już później nie było takiego zainteresowania - mówi Jan Tomaszewski.

Ekstraliga wraca do Konina

Zagłębie do życia powróciło w 1999 roku. Od tego czasu klub doczekał się kolejnych historycznych sukcesów - oprócz medali w indywidualnych mistrzostwach Polski (tak młodzieżowych, jak i seniorskich) również olimpijczyka - Igora Jakubowskiego. Jego awans na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro w 2016 roku to jedno z największych osiągnięć w historii konińskiego sportu.

Mecz powołanej do życia w tym roku Ekstraligi Boksu Olimpijskiego to kolejny z kroków w rozwoju Zagłębia. Konińscy pięściarze, na konińskim terenie, ale jeszcze nie w barwach konińskiego klubu, a jedynie pod sztandarem Wielkopolskiej Drużyny Bokserskiej. Zainteresowanie projektem Polskiego Związku Bokserskiego jednak rośnie i niewykluczone, że już w kolejnym sezonie rywalizujących w lidze drużyn będzie więcej. Choć do czasów, gdy pięściarze w Polsce rywalizowali na kilku szczeblach jeszcze daleko, pierwsze kroki zostały już postawione.

Czy młodsi kibice z Konina doczekają czasów, w których w Ekstralidze oglądać będzie można konińską drużynę? Bez wątpienia zaplecze i sportowe, i organizacyjne jest. Powrót konińskiej drużyny na pięściarskie salony byłby piękną kontynuacją historii przerwanej nagle 24 lata temu.

strona 2 z 2
strona 2/2
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole