Bajer strzela, passa trwa

Trzecie zwycięstwo z rzędu zanotowali wczoraj piłkarze Sokoła Kleczew. Na własnym terenie pokonali spadkowicza z II ligi – Jarotę Jarocin.

Dla trenera Tomasza Mazurkiewicza starcie z Jarotą było spotkaniem ze swoim byłym zespołem. I choć po meczu deklarował, że życzy drużynie z Jarocina jak najlepiej, jego zespół nie miał litości dla swoich rywali, wygrywając z nimi 2:1.

W pierwszych minutach przewagę mieli goście i gdyby wykazali się lepszą skutecznością, prowadziliby po dwudziestu minutach 2:0. Najpierw nikt nie przeciął świetnego dogrania z prawej strony Huberta Antkowiaka, a później strzał Dominika Chromińskiego na pustą bramkę wybronił własnym ciałem Kamil Krzyżanowski. Później do ataków ruszył Sokół. Dwukrotnie po indywidualnych akcjach z prawej strony pola karnego w słupek trafiał Łukasz Cichos. Obramowanie wypróbował również Arkadiusz Bajerski. Skrzydłowemu gospodarzy udało się jednak również trafić do siatki. W 39. minucie zagranie Jakuba Dębowskiego wyprowadziło Bajerskiego na sytuację sam na sam, której nie dało się nie wykorzystać. Kleczewianie prowadzili 1:0.

Po zmianie stron podopieczni Tomasza Mazurkiewicza wciąż przeważali. W 55. minucie sytuacji sam na sam nie wykorzystał Łukasz Cichos – jego lekki strzał obronił Adrian Szady. W 68. minucie genialnym podaniem popisał się Jakub Dębowski. Prostopadłe zagranie znów postawiło Arkadiusza Bajerskiego przed samym bramkarzem Jaroty i znów skrzydłowy Sokoła nie dał mu szans. Pewne prowadzenie 2:0 trwało aż do doliczonego czasu gry, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego honorowego gola dla gości zdobył Adam Durowicz. Sokół wygrał 2:1.

- Gdybyśmy wykazali się większą skutecznością zwycięstwo byłoby bardziej okazałe. Niemniej przeciwnik bardzo groźny. Wiedzieliśmy, że drużyna Jaroty ma pewne problemy w ustawieniu defensywnym, chcieliśmy grać prostopadłe piłki, ćwiczymy to na treningach i cieszę się, że to nam wychodzi – podsumował spotkanie trener Sokoła Kleczew, Tomasz Mazurkiewicz.

Po siedmiu kolejkach kleczewianie zajmują trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem szesnastu punktów i stratą dwóch oczek do liderującej Centry Ostrów Wlkp. W przyszłą sobotę Sokół zmierzy się na wyjeździe z wiceliderem – Spartą Brodnica.

Sokół Kleczew: Bartosz Pawłowski - Sebastian Śmiałek, Norbert Grzelak (62’ Krystian Sobieraj), Łukasz Urban, Kamil Krzyżanowski, Bartosz Modelski, Arkadiusz Bajerski (84′ Wiktor Patrzykąt), Bartosz Maślak, Jakub Dębowski (87′ Sebastian Antas), Łukasz Cichos (90′ Paweł Wojdyński), Mateusz Goiński.