Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportJakub Górny, trener MKS MOS: „Mam nadzieję, że Gabi szybko wróci do gry”

Jakub Górny, trener MKS MOS: „Mam nadzieję, że Gabi szybko wróci do gry”

Dodano:
Jakub Górny, trener MKS MOS: „Mam nadzieję, że Gabi szybko wróci do gry”
Opinie po meczu

W meczu drugiej kolejki II ligi koszykówki MKS MOS Konin zmierzył się z faworytem do awansu, czyli Tęczą Leszno. – Goście mają wszystko ku temu, by awansować – powiedział Jakub Górny, trener miejscowych.

Cały czas staramy się grać swoją koszykówkę. W dzisiejszym spotkaniu zmierzyliśmy się z zespołem, który chce awansować. Mają ku temu wszystko, co potrzebne. Czyli np. szeroką, wyrównaną, mocną fizycznie kadrę. Rywal miał nad nami przewagę praktycznie w każdym aspekcie – ocenił szkoleniowiec.

Mimo to początek spotkania dawał nadzieje na sprawienie niespodzianki. Bardzo szybko okazało się jednak, kto o co gra. – Zaczęliśmy fajnie, z energią, dzięki czemu uzyskaliśmy przewagę. Potem goście ochłonęli i zaczęli nas punktować. Do przerwy trafili osiem rzutów za trzy, potem kilka kolejnych. Dziewczyny zrobiły, co mogły. Pokazały się z dobrej strony pomimo tego, że wynik jest jaki jest. Zespół próbował realizować moje przedmeczowe założenia. Brak nam siły fizycznej i odwagi w grze. Nie ma się co załamywać, bo spotkaliśmy się z bardzo mocnym przeciwnikiem. Wstydu nie ma pod tym kątem, że nie przegraliśmy tego meczu już w szatni, podjęliśmy walkę i próbowaliśmy się stawiać. Dzisiaj różnica między tymi dwoma zespołami wynosi około 40 punktów. To dla nas fajna lekcja, dzięki której mogliśmy się przekonać, ile nas dzieli od walki o czołowe miejsca – kontynuował Jakub Górny.

MKS MOS po raz pierwszy w sezonie rywalizował z tym zespołem. Czy goście to główny kandydat do awansu? – Zdecydowanie. Do tej pory nie przegrali meczu. Pierwszy w drugiej części rozgrywek także zakończył się bardzo ich wysokim zwycięstwem i z pewnością będą dążyć, by zagrać w turnieju barażowym o wejście do I ligi. Będę zdziwiony, jeżeli nie zagrają w turnieju finałowym, a te jak wiadomo rządzą się swoimi prawami i wszystko może się zdarzyć.

W końcówce spotkania kontuzji stawu skokowego doznała Gabriela Ławniczak, co może przeszkodzić w przygotowaniach do kolejnych spotkań. No i utrudni funkcjonowanie samej zawodniczce. – Taka jest niestety koszykówka. Miejmy nadzieję, że to nie jest coś poważniejszego i że Gabi szybko wróci do gry – zakończył trener MKS MOS Konin.

Foto archiwum

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole