Nie było niespodzianki. Rezerwy Medyka odpadły z Pucharu Polski

Przed spotkaniem wydawało się, że zdecydowanym faworytem dzisiejszego meczu są grające na wyższym poziomie rozgrywek Stomilanki Olsztyn. I choć goście awansowali do ćwierćfinału, tak rezerwy Medyka POLOmarket pokazały się z dobrej strony.

Bo choć na początku meczu w sytuacji sam na sam utracie gola zapobiegła Emilia Grzączkowska, tak z czasem Medyczki opanowały nerwy i starały się grać swoje. – Na początku zagrałyśmy za mało odważnie, ten etap rozgrywek spowodował sporo stresu u zawodniczek. Po około dwudziestu minutach nerwy już puściły – nie ukrywała po meczu trenerka Sandra Sałata.

W kolejnych minutach mimo przewagi optycznej Stomilanki nie potrafiły wykreować żadnej dobrej sytuacji do zdobycia gola. A że miejscowe także nie mogły znaleźć sposobu na defensywę rywalek, tak w tej fazie pojedynku bramek nie oglądaliśmy.

– W pierwszej połowie trzymałyśmy dyscyplinę taktyczną i wywiązywałyśmy się ze swoich zadań, Bardzo dobrze zagrałyśmy na początku drugiej połowy, do końca chciałyśmy ten mecz wygrać – wyjaśniła szkoleniowiec Medyka II. I mało brakowało, aby to właśnie młodzież z Konina objęła prowadzenie. Ze strzałem Liwii Lizik poradziła sobie Kinga Ptaszek. Niedługo po tej akcji goście wyprowadzili kontrę, po której Woletta Tkaczyk nie dała szans Emilii Grzączkowskiej. Trzeba było więc odrabiać straty, a czasu pozostało niewiele. Miejscowe postawiły więc wszystko na jedną kartę i zostały po raz drugi skarcone. W ostatniej akcji meczu uczyniła to świeżo pozyskana Ukrainka Valeria Postol. Mimo porażki trzeba zauważyć, że na tle przeciwnika dysponującego o wiele większym potencjałem kadrowym i aspiracjami, nastolatki z Podwala pokazały, że stać je na wiele.

– W końcówce straciłyśmy bramkę po kontrze, potem starałyśmy się odrobić wynik, mając swoje sytuacje. Skończyło się to tak, że rywal strzelił drugą bramkę. Jesteśmy smutne z braku awansu i z tego, że nie sprawiłyśmy niespodzianki. Cieszy atmosfera i zaangażowanie. To młode dziewczyny, przed którymi kariera stoi otworem. Wygrana byłaby nagrodą za nasz wysiłek, natomiast stało się inaczej – zakończyła Sandra Sałata.

Medyk POLOmarket II Konin – Stomilanki Olsztyn 0:2 (81' Wioletta Tkaczyk, 90' + Valeria Postol)

Medyk: Emilia Grzączkowska – Gabriela Mikucka, Natasza Krupa, Klaudia Urna, Natalia Pakulska, Julia Ustarbowska, Liwia Lizik (85' Monika Poniedziałek), Patrycja Sikora (60' Monika Mierzejewska), Julia Konieczna, Paulina Włodarek (67' Nina Budzińska)