Zapisać się w historii. Górnik Konin rozpoczyna walkę w PP

Wielu obecnych kibiców Górnika jeszcze nie było na świecie, gdy konińska drużyna jako Aluminium grała w finale Pucharu Polski. Czasy dawne i tak skomplikowane, że chyba nie warto już do nich wracać. W każdym razie dzisiaj wieczorem jest szansa na napisanie innej historii.

Po kilku latach przerwy Biało-niebiescy będą reprezentować nasz region w wojewódzkim Pucharze Polski. W pierwszej rundzie sprzyjało im szczęście, bo jako jedna z czterech drużyn mieli wolny los.

W 1/8 finału los przydzielił za to Pogoń Nowe Skalmierzyce. To solidna trzecioligowa drużyna, która nie tak dawno jako beniaminek była rewelacją sezonu. Ojcem tych sukcesów był Łukasz Bandosz, który ostatnio jako trener SMS-u Ślesin wygrał przy Dmowskiego z Górnikiem.

Zimą zastąpił go ostrowianin Tomasz Kaczmarek, który jeszcze jako piłkarz wywalczył historyczny awans z Pogonią do III ligi w sezonie 2020/21 po czym powiedział „dość”. Przez większą część przygody z piłką nożną związany był z Pogonią Nowe Skalmierzyce, krótko grał też w Centrze Ostrów Wlkp. Zaczynał jako bramkarz, by z czasem zadomowić się na stoperze. Zanim objął drużynę seniorów zajmował się młodzieżą, zresztą w klubie z Nowych Skalmierzyc grają jego synowie.

Najbliższy rywal Górnika Konin zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli II grupy III ligi. Po niezłej rundzie jesiennej wiosną także prezentuje się nieźle. Wyjątkiem jest ostatni wyjazdowy mecz ze Stolemem Gniewino przegrany 0:5. Czy to może ozanczać początek jakiegoś kryzysu i zwiększa szanse koninian na awans? Przekonamy się o tym już dzisiaj, początek meczu zaplanowano na godz. 18.00 na stadionie przy ul. Dmowskiego w Koninie.

Foto archiwum