Ambasadorki Wielkopolski w drodze do Parlamentu Europejskiego

Pochodząca z Kalisza posłanka Barbara Oliwiecka oraz konińska radna Małgorzata Krawczyńska z Trzeciej Drogi – Polski 2050 Szymona Hołowni, chcą zadbać w Brukseli o interesy Wielkopolski Wschodniej.

Obie kandydatki podkreślają, że czerwcowe wybory są niezwykle ważne, bo określają na nowo status Polski w Unii Europejskiej. Jak mówią, Trzecia Droga nie jest bezkrytyczna wobec Unii Europejskiej i wie, że potrzebne są zmiany. Jednak przynależność do struktur unijnych to przede wszystkim bezpieczeństwo dla naszego kraju.

- Musimy zrobić wszystko, żeby nasz głos był słyszalny. Naszym priorytetem jest bezpieczeństwo militarne, które musi być lepiej koordynowane w UE. Będziemy zabiegać, żeby komisarz ds. bezpieczeństwa był z Polski. Musimy wzmacniać nasz przemysł obronny. Będziemy dążyć do tego, żeby atom uznać za czyste źródło energii. Polska potrzebuje małego i dużego atomu, żeby nasze firmy były konkurencyjne na rynku światowym – mówi Barbara Oliwiecka. – Wielu polityków upraszcza temat jeśli chodzi o Zielony Ład. Tam są dobre i złe zapisy. Nikt nie kwestionuje tego, że dotykają nas zmiany klimatu i musimy sobie z nimi radzić, np. w Wielkopolsce z szuszą. Mówimy, że Zielony Ład jest do poprawy. Unia nie jest mitycznym stworem, to my ją tworzymy – dodaje.

W regionie, zdaniem liderki listy Trzeciej Drogi – Polski 2050, jest sporo spraw do załatwienia. To przede wszystkim transport, nowe połączenia kolejowe i autobusowe, budownictwo mieszkaniowe, a także walka z suszą i ochrona źródeł głębinowych.

- Musimy zostać w UE, żeby korzystać ze środków europejskich. To ważne, żeby osoby w PE dobrze reprezentowały nasze interesy. Zachęcam do pójścia na wybory! Frekwencja naprawdę jest ważna – podkreśla Małgorzata Krawczyńska. - Zróbmy dobry wynik, żeby pokazać, że nasz głos się liczy – dodaje.

Eurowybory już 9 czerwca.