Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościDynia marynowana według prostej, starej, rodzinnej receptury

Dynia marynowana według prostej, starej, rodzinnej receptury

Dodano:
Dynia marynowana według prostej, starej, rodzinnej receptury
W starym ogrodzie

Dynia marynowana z restauracji Old Garden w Sycewie (powiat koniński) powstaje według starej, rodzinnej receptury. Dlatego udaliśmy się do starego ogrodu, aby szukać tradycyjnych smaków.

- Dynia obrodziła w tym roku wyjątkowo mocno – przyznaje Sabina Michalska z restauracji Old Garden w Sycewie i pokazuje półki pełne dyniowych przetworów. - O ile w zeszłym roku mieliśmy deficyt dyni to w tym roku jesteśmy zawaleni robotą, w dobrym tego słowa znaczeniu. Chociaż w sycewskiej restauracji jest bogactwo owoców i warzyw to w czasie złotej, polskiej jesieni, dynia zajmuje najważniejsze miejsce w menu. - Najbardziej popularnym przysmakiem jest dynia marynowana według prostej, starej, rodzinnej receptury. Tradycyjna dynia w occie jest świetnym dodatkiem do dań zimnych, do mięs, do sałat. Smak, który się chyba nigdy nie znudzi.

Ponieważ dynia w Old Garden obrodziła wyjątkowo, to domowa spiżarnia usytuowana przy wejściu do restauracji, pęka w szwach od dyniowych marynatów, w niepowtarzalnym, jesiennym kolorze. Znakomicie przystaje do sąsiadującej galerii sztuki. Po prostu nie można się napatrzeć, więc trzeba spróbować. - Z największych okazów jesteśmy w stanie przerobić od 70 do 90 litrowych słoików dyni marynowanej – mówi Sabina Michalska - Taką dynię trzeba turlać bo nikt nie jest w stanie jej podnieść. Są takie lata, kiedy niektóre warzywa rosną jak szalone, a czasem jest rok, że ich nie ma. Mamy jednak dobre podłoże kompostowe pod dynie, więc jest wysyp.

Oprócz marynatów, w Old Garden przyrządza się zupę dyniową z lanymi kluskami. - To też jest prosta receptura: dynia, cebula, sól, pieprz, minimalna ilość mleka. Każda dynia, nawet jeśli jest z jednego siewu, daje nam inny smak zupy. Trzeba wtedy lawirować z doprawianiem. Są zupy gęste, rzadkie, mają nieco inny kolor. Dopiero jak się przekroi to wiemy, co mamy w środku – mówi Sabina Michalska. - Bardzo dobra jest również dynia grillowana. Po prostu przysmaża się plastry surowej dyni, do tego podstawowe przyprawy sól, pieprz, czosnek, majeranek i goście są w szoku, że tak fantastycznie smakuje.

Oprócz dyni jadalnych, jest masa dyni ozdobnych w charakterystycznych kształtach. - Każdego roku znajdujemy kilka sztuk dyni, które nam się najbardziej podobają od środka – zdradza tajniki rodzinnej kuchni Sabina Michalska. - To jest ważne czy jest maślana, włóknista, czy się rozlatuje, czy nie. Z takich dyni zostawiamy nasiona i siejemy. To jest produkt, który wyrasta w naszym ogrodzie, tutaj przerabiamy i tutaj można spróbować.

Jako produkt naturalny, ekologiczny, tradycyjny, sycewska dynia marynowana podróżuje po różnych wydarzeniach kulinarnych i jest tam odbierana zwykle jako powrót do smaków z dzieciństwa. - Nie ukrywam, że nie ma lepszego komplementu dla Old Garden, jeśli słyszymy, że goście odnajdują smaki z domu. O to nam chodzi. Nasza dynia jako produkt regionalny, ekologiczny dała nam wstęp do Sieci Dziedzictwa Kulinarnego Wielkopolski. To sieć, która skupia producentów żywności i restauratorów  nawiązujących do starej kuchni polskiej. Jesteśmy jedyną restauracją w powiecie konińskim, która należy do tej sieci. A nasze marynaty się do tego przyczyniły. Im bardziej będziemy bowiem wracać do takiego dawnego smaku, tym lepiej dla nas wszystkich. Dynia jest naszą perłą – podsumowuje Sabina Michalska z rodzinnej restauracji Old Garden Sycewo 17.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole