Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościKaktusy są dobre do wyrabiana cierpliwości

Kaktusy są dobre do wyrabiana cierpliwości

Dodano:
Kaktusy są dobre do wyrabiana cierpliwości
na niedzielny wypad

Kaktusowe rabaty między różami w sycewskim Old Garden. To całkiem pokaźna część wiejskiego ogrodu. Znakomite miejsce „Na niedzielny wypad”.

Po ogrodzie oprowadza Jan Michalski, ogrodnik z wykształcenia i pasji. Nie kryje się z miłością do roślin. Ostatnia fascynacja to kaktusy. - Ogród to jest żywy organizm. Co tydzień czymś zaskakuje. Kwitnie od wiosny do zimy. Nasz jest nieformalny, nieuporządkowany, różnorodny – mówi sycewski ogrodnik.

Zajmuje ponad 40 arów. Jest więc pole do popisu. Jadalne zbiory z warzywniaka zaopatrują restaurację, której nazwa ściśle związana jest z otoczeniem. Wchodzimy do tego królestwa pachnącą aleją różaną, aby po krótkim spacerze wśród liliowców i innych piękności, dojść do nietypowej w naszych warunkach, rabaty kaktusowej. W egzotycznej części ogrodu króluje juka, która z powodzeniem zimuje w naszych warunkach. Obok aloes, roślina przyzwyczajona do suszy. Ma zgrubiałe, mięsiste liście. Sok wykorzystywany w kosmetyce.

 - Nasz egzemplarz ma  30 lat – zdradza tajniki ogrodu Jan Michalski. -  Zawsze się z nim męczymy bo przenosimy na zimę do szklarni. Szkoda żeby się zniszczył. Ogród opanowała nam trochę werbena patagońska, która pochodzi z Ameryki Południowej. U nas uznana za roślinę jednoroczną, okazuje się, że też zimuje i się rozsiewa. Skoro chce rosnąć w tym miejscu, niech będzie. Nie lubię interweniować w naturę. 

A dalej opuncje, które w Old Garden zimują w gruncie. To gatunki, które znoszą niskie temperatury. - Występują na pustyniach, gdzie w dzień jest plus 40 do 50 stopni Celsjusza, a w nocy mogą być ujemne temperatury. Te rośliny są przystosowane do skrajnych warunków – mówi Jan Michalski. – Nasze właśnie skończyły kwitnienie, zostały tylko pojedyncze kwiaty. Nadają się do egzotycznego, skalnego kącika, gdzie są gleby lekkie i piaszczyste. Kaktusowa rabata jest możliwa.

Tylko niektóre z nich trafiają na zimę do szklarni. - Najlepszy dowód na to, że jest im tu dobrze – mówi zadowolony ogrodnik. - Kolce niezbyt przyjemne, ale chronią przed zniszczeniem. Idealnie by miały suchą zimą. U nas raczej mokro, więc zabezpieczam je gałązkami, przykrywam na wszelki wypadek. Okazuje się jednak, że przetrwały pięć zim i ładnie rosną. Mniej odporne gatunki czekają na wiosnę w szklarni. Układam na sucho w skrzynkach. W maju znowu wsadzam i rosną. Tak powstał ten kaktusowy zagajnik.

Ciąg dalszy egzotycznej kolekcji jest w oranżerii, gdzie do wyjścia na świat przygotowują się maleńkie siewki. - Kaktusy są dobre do wyrabiania w człowieku cierpliwości – przyznaje Jan Michalski. - Wolno rosną, latami się czeka żeby zakwitły.  naturalnych warunkach nie występują, ale okazuje się, że można je z powodzeniem uprawiać.

Obok kaktusowego zagajnika, który sąsiaduje z różami, jest jeszcze warzywniak, zioła i zupełnie dziki teren, gdzie właściciele dali roślinom „wolną rękę”. - Jest czym oddychać – mówi Jan Michalski. – Choć nie ma ogrodów bezobsługowych. To jest żywy organizm. Wymaga pracy i wysiłku. Zależy mi na tym, aby ogród żył od wczesnej wiosny do późnej jesieni, żeby było na czym zawiesić oko.

Nie dość, że zawiesić oko to w sycewskim ogrodzie można się jeszcze pokłuć. Kaktusy w tej części klimatycznej robią jednak wrażenie. Zdecydowanie polecamy na niedzielny wypad!

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole