Dziewczyny, wstańcie z kolan! Finałowa scena na Rondzie Praw Kobiet

Rondo Praw Kobiet w Koninie zagrało istotną rolę w teledysku pod tytułem "Dziewczyny wstańcie z kolan". - To jeden z ważniejszych utworów mojego autorstwa – mówi Włodek Hechłacz, tekściarz, kompozytor, anglista, tłumacz. Wydaje właśnie piątą płytę.

W minioną sobotę odbyła się premiera drugiego singla z nowego projektu Woody and the Joys pod tytułem "Dziewczyny, wstańcie z kolan!". Muzyka, tekst, wokal i gitary to Włodek „Woody” Hechłacz. W chórku zaśpiewało i w teledysku wystąpiło kilkanaście wolontariuszek. W roli głównej pojawiła się aktywistka Joanna Pawłowska. A na okładce płyty i podczas nagrania finałowej sceny na Rondzie Praw Kobiet w Koninie wystąpiła Lena Zawadka z Mrówek (gm. Wilczyn), gdzie prowadzi rodzinną agroturystkę. Tam się poznali z muzykującym Włodkiem, który nad jeziorem spędza wakacje.

Inspiracją była z pewnością ostatnia sytuacja w kraju dotycząca wolności i praw kobiet. – Nie lubię pisać o pierdołach. Musi być jakiś przekaz – mówi Woody, autor muzyki zaangażowanej. – Byłem na demonstracjach, kręciłem, robiłem zdjęcia. Nigdy nie przechodziłem obok tego obojętnie. Ten utwór powinien powstać już dwa lata temu. 

Na okładce pojawiła się Lena Zawadka. Nad jeziorem Kownackim zrobiono setki zdjęć, aby wybrać to właściwe. Kluczowym elementem sesji były buty do tego by wstać z kolan i ruszyć w nich na Rondo Praw Kobiet w Koninie. Zdjęcia kręcone były o świcie, kiedy nie ma tam ruchu. - To idealne miejsce na podsumowanie tego utworu – mówi okładkowa bohaterka, która znakomicie poczuła się w butach. – Jestem wdzięczna za to, że Włodek porusza ważny temat walki, którą ciągle toczymy. 

Warto przypomnieć, że Rondo Praw Kobiet to nazwa wywalczona przez część konińskiej społeczności. Nie było to bowiem takie oczywiste. Po konsultacjach nazwę blokowały między innymi radne z klubu PiS. Obawiały się, że będzie to miejsce nielegalnych zgromadzeń. Tymczasem od momentu nadania nazwy i postawienia tabliczki nie odbyło się tam jeszcze żadne zgrupowanie.

- Apeluję więc, żeby było więcej teledysków na Rondzie Praw Kobiet– zachęca Włodek Hechłacz, który cieszy się, że mógł tam zostawić swoją cegiełkę w słusznej sprawie.