Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościNaziści wymordowali Żydów, inni niszczą ich ślady w Koninie

Naziści wymordowali Żydów, inni niszczą ich ślady w Koninie

KONIŃSKIE WSPOMNIENIA

Dodano:
Naziści wymordowali Żydów, inni niszczą ich ślady w Koninie

Według relacji Monczki pierwotnie na parterze znajdowały się ławki i długie stoły, a w murze osadzone były szafy biblioteczne pełne wartościowych książek, ze względu na czas wydania, skórzane oprawy i treść, w języku hebrajskim, aramejskim i polskim. Miały tam być różne wydania Talmudu i jego części: Miszny i Gemary, książki kabalistyczne, opowieści biblijne i midrasze, czyli literackie przypowieści i legendy, będące komentarzami do Biblii i inne. Podobnie jak w sąsiedniej synagodze, środek sali zajmowała bima, a przy ścianie wschodniej stałe skromna szafa na arkę. (...) Odwiedzali go pobożni, wręcz ortodoksyjni wyznawcy religii mojżeszowej, kazania głosili wędrowni kaznodzieje zwani magidami, z księgozbioru korzystali na równi kupcy, jak i rzemieślnicy żądni wiedzy, tu spotykali się i modlili liczni w Koninie chasydzi oraz później religijni syjoniści.”

Ratujmy synagogę

Niemieccy nacjonaliści nie tylko zamordowali naszych żydowskich sąsiadów, ale niszczyli też wszelkie ślady po nich, można więc przypuszczać, że – gdyby dany był im na to czas – tak synagogę jak i bejt ha-midrasz spotkałaby zagłada. Ale nie zdążyli, a obie świątynie zyskały drugie życie, służąc przez dziesiątki lat mieszkańcom Konina jako przybytki wiedzy i kultury.

Co z tego, skoro niemal dokładnie w 75. rocznicę wymordowania konińskich Żydów, nieświadomi kontynuatorzy dzieła niemieckich nazistów beztrosko zmietli z przestrzeni naszego miasta jeden z najważniejszych spośród pozostałych po nich śladów. Piszę „nieświadomi”, bo muszę zakładać, że nic nie wiedzieli o zagładzie jednej piątej przedwojennych mieszkańców naszego miasta i o tym, jak wielkie znaczenie mają dla żyjących ślady po zamordowanej społeczności, której cienie wciąż przechadzają się po uliczkach sztetlu Konin. Cóż bowiem musiałbym o nich napisać, gdybym przyjął, że wiedzieli, a mimo to 22 lipca 2016 r. zrobili to, co zrobili (fot. nr 6-11) na rogu przedwojennych ulic Bóżniczej i Ogrodowej w Koninie?

Zło już się stało i niczego nie da się odwrócić, możemy jedynie zrobić wszystko co możliwe, by nie dopuścić, by los bes medreszu podzieliła również synagoga. Rzecz jest pilna i wcale niełatwa, bo ludzie gotowi zaangażować się w to dzieło mogą liczyć tylko na siebie.

Robert Olejnik (kontakt: r.olejnik@redakcja.lm.pl, tel. 730-000-130)

Fot. nr 6 Zbigniew Murawski 

Znacznie obszerniej wrócę do historii konińskich Żydów w późniejszych publikacjach z cyklu Konińskie Wspomnienia

strona 3 z 3
Zydzi1
Zydzi2
Zydzi3
Zydzi4
Zydzi5
Zydzi6
Zydzi7
Zydzi8
Zydzi9
Zydzi10
Zydzi11
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole