Koło. Kajakarze pasjonaci przepłynęli z Czech do Bałtyku

Przepłynęli Odrę w 15 dni. Czterej młodzi mieszkańcy Koła kajakami pokonali drugą co do wielkości rzekę w Polsce.

Maciej Strugarek, Marcin Wojewoda i Szymon Łukomski znają się od dziecka. Jako mali chłopcy marzyli o podróżach. Teraz, kiedy są 23-letnimi mężczyznami, spełniają swoje marzenia. Trzy lata temu w mediach społecznościowych założyli „Koło Przygody”. Tam relacjonują wyprawy. Wśród nich jest między innymi 1300 km przez Polskę na rowerach ( z Bieszczad do Bałtyku). Teraz postanowili przepłynąć Odrę kajakami.

- Planowaliśmy tę wyprawę już w ubiegłym roku. Nie wyszło z różnych względów, ale w tym roku się udało – mówią podróżnicy.

Przed wyprawą do trójki kolan dołączył Rafał Wojciechowski. Z wypożyczonymi z przystani w Kole kajakami pojechali do Czech, do miejsca z którego wypływa Odra.

- Na początku płynęliśmy po 20 km dziennie. Później około 50 km. Wstawaliśmy o godz. 5 i kończyliśmy o godz. 23. To co nas zaskoczyło po drodze to liczba śluz. Było ich na całej trasie ponad dwadzieścia – opowiadają mieszkańcy Koła.

Kajakarze dopłynęli rzeką do Zatoki Szczecińskiej, ale postanowili, że wyprawę zakończą w morzu. I tak się stało. Po pokonaniu blisko 900 km dopłynęli do Dziwnowa.

- To są emocje nie do opisania. Kiedy zobaczyliśmy morze wiedzieliśmy, że się udało. Nie czuliśmy zmęczenia, tylko adrenalinę. Coś pięknego – mówią.

Kolejny wyjazd już za rok. Tym razem młodzi podróżnicy rowerami zamierzają przejechać Polskę wzdłuż jej granic. Do tej pory każdą ze swoich wypraw finansowali sami. Na przyszłoroczną chcieliby znaleźć sponsora, który pomoże im zrealizować kolejne marzenie.  

fot. archiwum prywatne