O oświacie, niechcianej reformie i jej skutkach - Sławomir Broniarz

O oświacie, niechcianej reformie i jej skutkach mówił w Koninie Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Na spotkanie Konińskiego Klubu Obywatelskiego przybyli więc nauczyciele, pracownicy konińskiej oświaty, związkowcy i wszyscy zainteresowani tematem planowanych zmian. Był także Sławomir Lorek, zastępca prezydenta Konina oraz Urszula Miłosz-Michalkiewicz, kierownik Wydziału Oświaty Urzędu Miejskiego w Koninie.

Spotkanie odbyło się w gościnnych progach Młodzieżowego Domu Kultury, do którego klub obywatelski zaprasza swoich gości. To było już trzecie spotkanie Wcześniej klub gościł Daniela Olbrychskiego i Jerzego Stępnia. Tym razem był to przedstawiciel związku nauczycielskiego.

- Reforma pozbawiona jest jakiegokolwiek merytorycznego uzasadnienia - mówił w Koninie, szef ZNP.

Sławomir Broniarz dziwi się obecnemu rządowi, który chce w przyspieszonym tempie reformować polską oświatę, a konkretnie likwidować gimnazja, które z wielkim trudem były budowane, dosłownie, przez polskie samorządy. Głośno zastanawiał się czy powrót do 8-letnich szkół powszechnych ma sens w obecnej sytuacji i czy takie działanie jest podyktowane względami politycznymi. Mówił także o sposobie wprowadzania reformy, a mianowicie o podstawach programowych, które miały być już gotowe, a nadal są w fazie tworzenia, co niezbyt dobrze wróży zapowiadanym zmianom.

Reforma systemu oświaty to jednak przede wszystkim zagrożenie dla nauczycieli, z których wielu, przy likwidacji gimnazjów, może stracić pracę. Szef ZNP zachęcał więc do solidarności środowiska i zapraszał do udziału 19 listopada w manifestacji przeciwko reformie edukacji.