Konin znalazł się na krawędzi zapaści społeczno-gospodarczej 

Za trzynaście lat Konin będzie miał niespełna 63 tys. mieszkańców, szacuje prof. Przemysław Śleszyński z Polskiej Akademii Nauk. Z jego analizy wynika, że grozi nam zapaść społeczno-gospodarcza.

Analizując kilkanaście różnych wskaźników autor opracowania dostrzegł zagrożenia rozwojowe w 122 miastach średniej wielkości, ale Konin znalazł się bardzo wysoko w tym zestawieniu, bo aż na dwudziestym piątym miejscu.

Prof. Przemysław Śleszyński tak opisał przyczyny tego stanu rzeczy: „Transformacja polityczna i społeczno-gospodarcza po 1989 r. spowodowała silną deindustrializację większości miast i problemy z utrzymaniem ich bazy ekonomicznej. Wiele ośrodków, zwłaszcza średnich i mniejszych, opartych o monofunkcyjne zakłady przemysłowe, popadło w poważny regres społeczno-gospodarczy. Z kolei reforma administracyjna 1999 r. spowodowała dalsze zmiany w lokalizacji różnego rodzaju działalności miastotwórczych i w przypadku wielu ośrodków nasiliła problemy wynikające z różnic w położeniu w hierarchii administracyjno-osadniczej, w tym wypłukiwania funkcji. Obserwowana i narastająca depopulacja kraju dodatkowo pogłębi problemy społeczno-gospodarcze w przypadku większości ośrodków miejskich.”

Owa depopulacja to w przypadku Konina utrata do 2050 r. aż czterdziestu procent mieszkańców, których w połowie stulecia będzie niewiele ponad czterdzieści tysięcy!

Choć dział samorządowy PAP przypomniał analizę prof. Śleszyńskiego dzisiaj, to jego opracowanie znane jest już od jesieni ubiegłego roku. Chciałbym jednak, żeby Czytelnicy cyklu „Konin jest Nasz” mieli okazję zapoznać się z jego opracowaniem, bo zostało przeprowadzone bardzo solidnie, a badaniu poddano ponad dziewięćset polskich miast i porównano je z wszystkimi gminami. Być może skłoni to też obrońców grupy trzymającej w Koninie władzę do zastanowienia się nad faktem, że o fatalnej sytuacji naszego miasta alarmują również naukowcy z Polskiej Akademii Nauk, a więc ludzie, którym trudno będzie przypisać aspirowanie do zastąpienia prezydenta Józefa Nowickiego i jego ludzi.

Zapraszam do lektury opracowania prof. Przemysława Śleszyńskiego. 

Ĺąródło zdjęcia: konin.pl

Robert Olejnik

Czytaj również: "Prezydent werbuje oficerów. Na jaką wojnę szykuje się urząd?"