Konin. Morsują nawet w święta, choć zima znów nie dopisała
Kiedy jedni obracają się na drugi bok po świątecznym obżarstwie konińskie Morsy znów pływają. W drugi dzień świąt kilkadziesiąt ochotników postanowiło zanurzyć się w wodach Jeziora Pątnowskiego.
Jak za każdym razem najpierw na Morsy Konin czekała krótka rozgrzewka, a następnie zimna woda konińskiego jeziora. Choć na prawdziwie ekstremalne wrażenia z lodem i przeręblami amatorzy pływania zimą muszą jeszcze poczekać. We wtorek czekała na nich woda o temperaturze ponad czterech stopni.
To jednak dobre warunki dla debiutantów, a tych nie brakowało. - Dość łagodnie weszliśmy w klimat morsowania. Wytrzymaliśmy kilka minut z kolegą, który był po raz pierwszy w swoim życiu. Daliśmy radę - opisuje wrażenia Hubert, który do morsowania powrócił po roku przerwy. - Jest to taki fajny przerywnik w świątecznym obżarstwie. Mam nadzieję, że uda mi się być kilka razy w tym sezonie.
Kolejna okazja już 31 grudnia. W ośrodku ,,Przystań Gosławice" odbędzie się wtedy sylwestrowe morsowanie.
Pogoda zmienną jest. Kliknij, sprawdź pogodę w swojej okolicy i nie daj się zaskoczyć!