Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościSprawa Ewy Tylman. W piątek zeznawała była dziewczyna Adama Z.

Sprawa Ewy Tylman. W piątek zeznawała była dziewczyna Adama Z.

Dodano: , Żródło: LM.pl
Sprawa Ewy Tylman. W piątek zeznawała była dziewczyna Adama Z.

Aż dziesięciu świadków zeznawało w piątek przed poznańskim sądem w procesie Adama Z. Byli to m.in. kolejni policjanci pracujący przy analizie monitoringu, była dziewczyna Adama Z. oraz znajomi oskarżonego i Ewy Tylman.

,,Brał udział w sprawie, zabrał ciało Ewy znad Warty"

Jednym z zeznających w piątek świadków był Marek B. Przebywający obecnie w areszcie mężczyzna był wraz z Adamem Z. osadzony w Poznaniu. - Nie poszerzę wiedzy sądu o tej sprawie - powiedział już na samym wstępie. Mężczyzna zeznawał na wniosek prokuratury, która zatrzymała około dziesięciu jego listów do rodziny. Marek B. relacjonował w nich rozmowy z Adamem Z. oraz Kacprem Ch. - drugim z współosadzonych, który przed sądem zeznawał już w marcu zeszłego roku.

Marek B. i Kacper Ch. dość szeroko analizowali sprawę śmierci Ewy Tylman i wysnuwali własne teorie. - Zawsze odpowiadał, że nie wie i nie pamięta, jak to się stało. Z mojej rozmowy z nim wywnioskowałem, że brał bezpośredni udział w tej sprawie. Śledził sprawę w mediach, prosił o wycinki z prasy, kolekcjonował je - opowiadał Marek.

Według przytoczonych wcześniejszych zeznań Marek B. i Kacper Ch. uważali, że Adam Z. zabrał ciało Ewy Tylman znad Warty i gdzieś je ukrył. - Mogą tam sobie szukać i niech sobie szukają - miał mówić oskarżony na wieść o poszukiwaniach ciała kobiety w rzece. W piątek Marek B. był znacznie ostrożniejszy w swoich zeznaniach. - Trochę się pozmieniało. Te zeznania to głównie rzeczy, które mówił Ch. - przekonywał przed poznańskim sądem.

,,Chciał zobaczyć, jak to jest pocałować mężczyznę"

Inną z zeznających osób była Paulina K., była dziewczyna Adama Z. Kobieta opisywała w piątek jej relację z Adamem Z. z czasów szkolnych. Para poznała się w pierwszej klasie gimnazjum, w Pile. W szkole średniej zaczęli się spotykać, a ich związek przetrwał do 2011 roku. - Okłamał mnie - mieliśmy razem studiować w Koszalinie, a on został w Pile - wyjaśniała przyczyny rozstania Paulina K. - Nie czułam się w tym związku kobietą. Musiałam załatwiać rzeczy, które normalnie załatwia mężczyzna. Był sierotką życiową.

Mec. Mariusz Paplaczyk pytał kobietę o to, jak określiłaby orientację seksualną Adama Z. - Biseksualna. Wielokrotnie mówił, że chciałby zobaczyć, jak to jest pocałować mężczyznę. Mieliśmy jednak kontakty seksualne - mówiła Paulina K. Trzy lata temu kobieta spytała Adama Z. o to, czy jest gejem. Sugerował to bowiem jego znajomy. - Zaprzeczył. Mówił, że ten kolega chce się na nim zemścić.

Kwestia orientacji seksualnej Adama Z. jest bardzo ważna. Prokuratura zakłada bowiem, że do śmierci Ewy Tylman doprowadziło seksualne pobudzenie mężczyzny i sprzeczka, która z tego powodu wynikła między Adamem Z., a Ewą Tylman. Mężczyzna deklaruje się jako osoba homoseksualna.

Policjanci mówili o monitoringach i poszukiwaniach

Przed poznańskim sądem zeznawała również dwójka policjantów, któzy uczestniczyli w poszukiwaniach Ewy Tylman oraz analizowaniu monitoringu. Mec. Mariusz Paplaczyk, pełnomocnik rodziny Tylmanów, dopytywał o monitoring z hotelu Ibis, pokazujący skwer Łukasiewicza. Podczas ostatniej rozprawy, gdy odtwarzany był zapis z kamer, fragment video pokazujący ten skwer był bardzo niewyraźny i trudno tam było dostrzec jakiekolwiek osoby.

- Z uwagi na ilość monitoringu, który został zabezpieczony i różną jego jakość, staraliśmy się zachować ciąg przyczynowo-skutkowy i logiczno-chronologiczny przejścia osób na zapisach. Gdy dany monitoring był niewystarczający wykonywaliśmy czynności sprawdzające, czy jakiegokolwiek inne osoby były w obrębie tego miejsca lub jaki czas upływał pomiędzy czasem przejścia tych osób z jednego miejsca na drugie - tłumaczył Krzysztof Ch. w piątek.

Piotr G. to natomiast fukcjonariusz, który pracował przy sprawie Ewy Tylman zaraz po zgłoszeniu jej zaginięcia. Policjant miał kontakt z Adamem Z. - Zapytałem, czy łączyły go jakieś bliższe relacje z Ewą Tylman - relacjonował w piątek Piotr G. - Zaciągnął się papierosem i odpowiedział: Nie, ja jestem gejem.

Funkcjonariusz miał także zachęcać Adama Z. do opowiedzenia, co stało się wtedy nad Wartą. - Widziałem, że skóra zrobiła mu się czerwona, miał płytki oddech, cichym głosem powtarzał: ,,Nie wiem, nie pamiętam". Wtedy pomyślałem, że wie coś więcej, że coś się tam wydarzyło - zeznawał w piątek Piotr G.

,,Nigdy nie widziałam, by się tak zataczała"

W piątek zeznawały również dwie koleżanki Ewy Tylman oraz jej były chłopak. Cała trójka przyznawała, że była zaskoczona stanem Ewy widocznym na zapisach monitoringu. - W takim stanie, jak na filmach, nigdy nie widziałam Ewy Tylman. W mojej obecności nie zdarzało jej się przewracać - przyznawała Martyna F. Kamila J. wskazywała natomiast, że kobieta po mieście poruszała się głównie samochodami. - To nie była normalna sytuacja, że Ewa wracała z imprezy pieszo, przez miasto, w nocy. Ewa była bardzo wygodną osobą i nawet do mojego domu w Koninie przyjeżdżała taksówką.

Dzwonił w nocy kilka razy

Natalia K., koleżanka Dominika M. (partnera Adama Z.) relacjonowała rozmowy, które mężczyźni odbyli w noc śmierci Ewy Tylman. Pierwsza z nich miała miejsce po godz. 3.00. - Adam mówił, że nie wie, gdzie jest i prosił Dominika o pomoc. Później dzwonił kolejny raz, Dominik wyszedł w trakcie tej rozmowy do kuchni. Rozmowa była na temat tego, gdzie Adam się znajduje. Po kilku minutach Dominik wrócił z kuchni spać.

Oskarżyciele dopytywali o stan Adama Z. i reakcję Dominika M. - Po głosie było słychać, że Adam jest pijany i zdezorientowany. Dominik był trochę zdenerwowany i martwił się o Adama. Najpierw pomyślał, że po niego pojedzie, ale później stwierdził, że Adam sam sobie poradzi. 

Kolejna rozprawa szybciej

Następna rozprawa w procesie Adama Z. miała odbyć się dopiero w październiku. Sądowi i stronom udało się jednak porozumieć, co do wcześniejszego terminu. 13 lipca mają zostać przesłuchani świadkowie, którzy nie stawili się w sądzie w piątek.

 

Sprawa Ewy Tylman. W piątek zeznawała była dziewczyna Adama Z.
1523620094-01l2_f-_mg_7448.jpg
1523620094-3z__qg-_mg_7455.jpg
1523620095-pp7fah-_mg_7451.jpg
1523620095-rbbi_1-_mg_7460.jpg
1523620096-ax6e50-_mg_7470.jpg
1523620095-o9635g-_mg_7466.jpg
1523620096-rjrwcx-_mg_7472.jpg
1523620096-3vrddr-_mg_7480.jpg
1523620097-q28evg-_mg_7476.jpg
1523620097-zgxw6f-_mg_7486.jpg
1523620097-533i9n-_mg_7488.jpg
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole